Reklama

Wcześniak z karetki nie przeżył, a sokołowski szpital ma duży problem

11/09/2017 18:55

Noworodek przewożony w inkubatorze nie przeżył wypadku sokołowskiej karetki N, do którego doszło w niedzielną noc w Warszawie. Specjalistyczny pojazd należący do sokołowskiego szpitala nie nadaje się do remontu.

Noworodek przewożony w inkubatorze nie przeżył wypadku sokołowskiej karetki N, do którego doszło w niedzielną noc w Warszawie. Specjalistyczny pojazd należący do sokołowskiego szpitala nie nadaje się do remontu.

Przypomnijmy, że w niedzielę 10 września około 2 w nocy na skrzyżowaniu Al. Solidarności i ul. Jagiellońskiej w Warszawie karetka N z sokołowskiego szpitala, która przewoziła wcześniaka z Węgrowa do szpitala na ul. Karowej w Warszawie zderzyła się z taksówką. Według świadków zdarzenia, którzy relacjonowali wypadek na warszawskim portalu, zawinił kierowca taksówki.

Do szpitala trafiła czteroosobowa załoga karetki. W ciężkim stanie jest pielęgniarka z sokołowskiego szpitala, którą przygniótł inkubator i nosze. Noworodek wydobyty z rozbitego inkubatora był w bardzo ciężkim stanie, niestety nie udało się uratować jego życia.

Świadkowie, którzy widzieli ten wypadek i mogą pomóc w ustaleniu jego okoliczności proszeni są o kontakt z dyżurnym Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, ul. Jagiellońska 51, tel. 22 603-75-55 lub 22 603-75-56.

O wypadku mowa była na sesji Rady Powiatu Sokołowskiego w poniedziałek, 11 września. Radna Ewa Kraska, która jest lekarzem pediatrą w sokołowskim szpitalu apelowała do władz powiatu, by pomogły placówce w pozyskaniu nowej karetki N. Tę, która uczestniczyła niedzielnym  wypadku w 2007 r. sokołowskiemu szpitalowi podarowała Fundacja TVN. Pieniądze na zakup pojazdu zbierano podczas charytatywnego meczu w Warszawie.

- Z tego, co wiem, pojazd ten nie będzie się już nadawał do użytku, pójdzie do kasacji. Inkubator został zniszczony. Panie starosto, trzeba pomyśleć, jak wesprzeć szpital, bo bez tej karetki i sprzętu nie będzie mógł funkcjonować pododdział neonatologii w naszym szpitalu - mówiła radna. 

- Bardzo się martwimy tą całą sytuacją – przyznał starosta Leszek Iwaniuk. – Z tego, co mi wiadomo, dziś dyrekcja wystąpiła do ministra zdrowia, pana wojewody i WOŚP Jurka Owsiaka z prośbą o pomoc. Zobaczymy, jaki będzie oddźwięk. Zdajemy sobie sprawę z tego, że karetka N musi u nas być na neonatologii i że szybko musimy coś zrobić.

- Oby się nie okazało, że w tej sytuacji ktoś na górze postanowi zrobić oszczędności i karetka N w Sokołowie zostanie skasowana – wyraziła swoje obawy radna Teresa Dąbrowska, lekarz, twórca i wieloletnia ordynator sokołowskiej neonatologii.

Do sprawy będziemy wracać.

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do