
Zachęcenie młodych ludzi do wstąpienia do wojska, ale także zmiany limitów wiekowych dla osób, które mogą być powoływane - to tylko część zmian, które wprowadza Ustawa o obronie ojczyzny.
Zachęcenie młodych ludzi do wstąpienia do wojska, ale także zmiany limitów wiekowych dla osób, które mogą być powoływane - to tylko część zmian, które wprowadza Ustawa o obronie ojczyzny. Co jeszcze się zmieni?
- Ustawa o obronie ojczyzny konsoliduje regulacje znajdujące się dotychczas w kilkunastu różnych aktach prawnych. Chodzi o zwiększenie budżetu na obronność, zwiększenie liczebności Wojska Polskiego, odtworzenie systemu rezerw oraz zwiększenie możliwości szkolenia żołnierzy - wskazuje dziennik Fakt.pl.
Nowe przepisy wejdą w życie już za kilka dni.
Jednym z elementów jest zwiększenie liczebności polskich wojsk. Wprowadzone zostaną także zmiany w razie mobilizacji lub w czasie wojny. Nowa ustawa podwyższa wiek osób, które mogą być powoływane.
Dla szeregowych wiek ten podniesiono do 60 lat, a w przypadku pozostałych do 63.
- Obowiązek obrony będzie dotyczył także kobiet od 18. roku życia (o ile nie są w ciąży oraz 6 miesięcy po porodzie i jeśli nie opiekują się dziećmi) - wskazuje Fakt.
W kamasze nie pójdą natomiast w czasie ogłoszenia mobilizacji i wojny "tysiące osób, piastujących ważne stanowiska państwowe". Prace nad dokładną listą trwają, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że mają to być urzędnicy Sejmu, Senatu, Kancelarii Prezydenta, członkowie zarządu NBP, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.
Zwolnieni z tego obowiązku, jak wskazuje Fakt, mają być także funkcjonariusze służb policji czy CBA, a także gminni urzędnicy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szczerze: Mam 55 i jestem naprawdę w dobrym stanie. Jednak wiek robi swoje i potrzebuję codziennie 2-3 godziny na samą stabilizację. Nie wyskoczę o świcie do okopu, bo fizjologia zabije mnie prędzej niż wróg. Nie jest źle, ale już nie nadaję się do tych młodzieńczych zabaw. Dodatkowo rozum. O jakiego wuja mam się z kimś nawalać? Za żydopolin? Nie, dziękuję. = ZERO motywacji.
Za Polskę PIS bił się nie będę
jest granicą ustawową i konstytucyjną ... jeżeli kraj nie jest w stanie wojny ... a posłowie mogą sobie podnosić co najwyżej swoje diety na 3600 zł/m-c ... bez referendum - zapytania społeczeństwa , takie zagrywki każdy jest obowiązany lekceważyć i wykpić .