
W mroźną niedzielę, 14 stycznia, gorące serca mieli sokołowianie. Podczas 26. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zebrano kwotę, która należy do najwyższych w historii całej zbiórki.
W mroźną niedzielę, 14 stycznia, gorące serca mieli sokołowianie. Podczas 26. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zebrano kwotę, która należy do najwyższych w historii całej zbiórki.
Po raz kolejny w powiecie sokołowskim działał jeden sztab, ale w jego działalność zaangażowali się wolontariusze z miasta i bardzo wielu miejscowości. Pieniądze w tym roku zbierała rekordowa liczba ponad 500 wolontariuszy. W orkiestrowe granie zaangażowali się przedsiębiorcy (blisko 90 sponsorów, na czele z Sokołów S.A.), strażacy - tu szczególnie zaangażowała się OSP Cukrownia z prezesem Markiem Kalatą, dzieci, młodzież i nauczyciele ze szkół. Przedmioty na licytację (a było ich w sumie ponad 100) mieszkańcy przynosili nawet w dniu finału.
Całą serię orkiestrowych wydarzeń rozpoczął bieg ulicami miasta „Policz się z cukrzycą”, później była zbiórka krwi. Centrum niedzielnego finału była hala sportowa przy ZS NR 1 w Sokołowie Podlaskim. Na scenie występowały przedszkolaki, uczniowie sokołowskich szkół i zespoły muzyczne. Można było obejrzeć część sprzętu, jaki WOŚP przekazała sokołowskiemu szpitalowi i – pod okiem ratownika medycznego – przypomnieć sobie wiedzę z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Dla najmłodszych przygotowano dmuchane zjeżdżalnie i inne miejsca do zabawy.
- Cieszę się, że w Sokołowie Podlaskim gramy, dziękuję za to w imieniu władz powiatu sokołowskiego – mówił na konferencji prasowej przewodniczący Rady Powiatu Sokołowskiego Jarosław Puścion. – Potrzeby, jeśli chodzi o sprzęt, zwłaszcza w naszym szpitalu są bardzo duże. Dzięki tej pomocy skorzystają najmłodsi pacjenci.
- Takie akcje społeczne są ogromnie ważne. Do naszego szpitala dzięki WOŚP trafił sprzęt wart ponad 1,2 mln zł. To kwota, której nie musieliśmy jako szpital wyłożyć, ale i nie bylibyśmy w stanie wyłożyć - mówił dr Ryszard Przybylski, zastępca dyrektora ds. medycznych SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim. – Waga, znaczenie tej aparatury dla oddziału neonatologicznego jest nie do określenia w pieniądzach. Wiele dzieci, które przychodzą na świat, bez tej aparatury nie miałoby szans na przeżycie. Sokołowski oddział neonatologii ma najwyższy stopień referencyjności, do nas trafiają dzieci z całego regionu, które wymagają specjalistycznej pomocy. Trzeba zobaczyć matki, z niepokojem oczekujące na wiadomości dotyczące zdrowia swoich dzieci, żeby zrozumieć, jak ważne są pieniądze na najnowocześniejszy sprzęt do leczenia najmłodszych pacjentów. Ale w ubiegłym roku otrzymaliśmy też sprzęt dla ludzi starszych, do ZOL. Godna opieka dla tych ludzi to wykładnia kultury społeczeństwa – podkreślił.
Finał zakończyło tradycyjne „Światełko do nieba”. Wieczorem, gdy podliczono zebrane pieniądze, na koncie WOŚP było dokładnie 85 368,18 zł. Kwota ta zapewne jeszcze się zwiększy w najbliższych dniach.
Członkowie sokołowskiego sztabu, którzy najaktywniej zaangażowali się w organizację finału to: Mieczysław Bogaj, Paweł Hilaruk, Katarzyna Pietrzykowska, Anna Kożuchowska-Kurylak, Maryla Miłkowska, Mirosław Wycech, Kamil Różański, Joanna Rosłan, Emilia Piejka, Sylwia Skonieczna, Agnieszka Balińska, Katarzyna Kruszewska, Monika Skibińska, Konrad Kosel, Klaudia Wantusiak i Jarosław Sciechowski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
85000/500 wolontariuszy- koszty organizacji + świetna zabawa,, róbta co chceta'' Super
*Joanna Rosłan, Maryla Miłkowska - proszę poprawić imiona w artykule.
Ok, poprawione, dziękujemy za info
W lesie pomiędzy Grudkiem aTeofilowko następuie kradzież drzew na pniu morze to być podpalacz budynków wciągu tygodnia sprawę trzeba wyjaśnić i ujawnić na świat cały jeśli sprawca nie pokryie strat jeśli kradł bez wiedzy właściciela niech wpłaty dokona na konto pokrzywdzonego także bez wiedzy czyli 5000 tys zł to nieistotne tak dużo inaczej iak nie na kraiu i świat cały tylko bez nerwów. za zadawanie bólu męki i cierpienia osobom drugim trzeba ukarac
Trzy razy czytałem i nadal nie rozumiem...
Morze jest szerokie i głębokie, ale może ty jesteś *%#)!& z grudka ,bo piszesz może jak idiota
Do Ok. Orkiestra z każdym rokiem gra coraz głośniej skutecznie zagłuszając wycie malutkich ludzi, którym zawsze się coś nie podoba. Mimo to życzę dużo zdrowia. Siema!
Mam nadzieje że sztab wosp nie będzie się bawił w polityków i posprząta plakaty po imprezie, które widniały na każdym drzewie