Wprowadzono obowiązek trzymania drobiu w zamkniętych pomieszczeniach. To efekt ogniska tej choroby, którą wykryto na terenie powiatu siedleckiego.
Przed świętami wysoce zjadliwą grypę ptaków (HPAI) wykryto w gospodarstwie na terenie gminy Mokobody w miejscowości Wyłazy. Stado liczyło 66 228 indyków rzeźnych. Wszystkie zwierzęta zostały zagazowane.
W związku z tym wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski swoim rozporządzeniem wprowadził szereg obostrzeń, które mają zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby. Za obszar zapowietrzony grypą ptaków uznano teren obejmujący w powiecie siedleckim: w gminie Siedlce miejscowości: Chodów, Nowe Iganie, Nowe Opole, Opole-Świerczyna, Ostrówek, Stare Opole, Żytnia; miasto Siedlce obręb 1, 2, 3; w gminie Kotuń miejscowość Gręzów; w gminie Suchożebry miejscowość Wola Suchożebrska; w gminie Mokobody miejscowości: Kisielany Kuce, Niwiski, Wyłazy.
Na terenie szeregu powiatów, w tym sokołowskiego, wojewoda mazowiecki nakazał utrzymywanie drobiu w zamknięciu.
- Główną przyczyną rozprzestrzeniania się wirusa grypy ptaków są zarażone dzikie ptaki. Aby uniknąć rozprzestrzeniania się grypy ptaków, konieczne jest, aby hodowcy, właściciele drobiu oraz osoby pracujące na fermach drobiu zachowywali szczególną ostrożność i odpowiednie środki higieny oraz bioasekuracji przy obsługiwaniu drobiu” - podkreślił w komunikacie zespół prasowy wojewody.
Do 21 grudnia w Polsce wykryto 65 ognisk wirusa H5N1. Grypa występowała zarówno w małych gospodarstwach, jak i w dużych hodowlach.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie