
Z nastaniem przedwiośnia rośnie zagrożenie pożarowe związane z wypalaniem traw. Warto przypomnieć, że proceder ten jest niezgodny z prawem i grożą za niego surowe sankcje karne. Kilka lat temu w gminie Jabłonna Lacka podczas wypalania traw zginęła 82-latka ARiMR z kolei przypomina, że za taki proceder grozi cofnięcie dopłat.
Z nastaniem przedwiośnia rośnie zagrożenie pożarowe związane z wypalaniem traw. Warto przypomnieć, że proceder ten jest niezgodny z prawem i grożą za niego surowe sankcje karne. Kilka lat temu w gminie Jabłonna Lacka podczas wypalania traw zginęła 82-latka. ARiMR z kolei przypomina, że za taki proceder grozi cofnięcie dopłat.
Jak groźny jest pożar łąk, można było przekonać się wiosną ubiegłego roku, kiedy płonęły tereny Biebrzańskiego Parku Narodowego, a akcja gaśnicza trwała kilkanaście dni.
Również w powiecie sokołowskim każdej wiosny borykamy się z tym problemem. W ubiegłym roku w marcu i kwietniu wyjazdy do płonących traw były najczęstszymi interwencjami naszych straży pożarnych.
Proceder ten w marcu 2012 r. doprowadził do tragedii w gminie Jabłonna Lacka. Mieszkająca samotnie 82-letnia kobieta, podczas wypalania trawy przy domu najprawdopodobniej zasłabła i przewróciła się na palącą trawę. Niestety, w pobliżu nie było osoby, która by jej pomogła. Dwa dni później córka kobiety, zaniepokojona brakiem kontaktu z seniorką, po dokładnym przeszukaniu posesji odkryła zwęglone zwłoki.
Mimo że od wielu lat ARiMR, Straż Pożarna i inne instytucje przestrzegają przed wypalaniem traw, co roku znajdują się osoby, które lekceważąc te apele, za nic mają stwarzanie bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt i niszczenie środowiska naturalnego.
Pozytywne skutki wypalania traw to mit
Wbrew obiegowej opinii wypalanie nie powoduje bujniejszego odrostu traw. Nie poprawia też jakości gleby. Co więcej, w znacznym stopniu obniża wartość plonów. Po przejściu pożaru gleba staje się jałowa i potrzebuje nawet kilku lat, aby powrócić do stanu sprzed kataklizmu.
Pożar jest tragiczny w skutkach dla całego ekosystemu – zniszczona zostaje nie tylko warstwa życiodajnej próchnicy, giną również zwierzęta. Podpalanie traw bywa często przyczyną pożarów lasów i zabudowań gospodarczych, w których życie tracą także ludzie.
Surowe kary – grzywna a nawet więzienie
Zakaz wypalania traw określony został w Ustawie o ochronie przyrody oraz w Ustawie o lasach, a Kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść od 5 tys. do 20 tys. zł. Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia trawy dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo zniszczenia mienia wielkich rozmiarów, wtedy sprawca – zgodnie z zapisami Kodeksu karnego – podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Wypalanie traw to też ryzyko utraty dopłat
Oprócz wspomnianych sankcji wypalającemu grożą również dotkliwe kary, które nakładać może Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zakaz wypalania gruntów rolnych jest jednym z warunków, których rolnicy zobligowani są przestrzegać, aby móc ubiegać się o płatności bezpośrednie oraz płatności obszarowe w ramach PROW 2014-2020. W przypadku jego złamania ARiMR może nałożyć na rolnika karę finansową zmniejszającą wszystkie otrzymywane przez niego płatności o 3 proc. W zależności od stopnia winy, może zostać ona obniżona do 1 proc. bądź zwiększona do 5 proc. Jeszcze wyższe sankcje przewidziane są dla tych, którzy świadomie wypalają grunty rolne – muszą oni liczyć się z obniżeniem płatności nawet o 25 proc. Agencja może również pozbawić rolnika całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok, jeśli stwierdzone zostanie uporczywe wypalanie przez niego traw.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I tak się ludziom nie przetłumaczy. Łoni muszo wypalić i kuniec.
Są bezmózgowcy i tyle w temacie.
Szkoda że w Jabłonnej do tego doszło. W gminie Sokołów starościni Sadowska już zadbała, żeby nie było takich wyskoków. Są dopłaty, rolnicy zadowoleni, wszystko gra w tej gminie.
Niektóre rośliny potrzebują wypalenia do cyklu rozwojowego! I co na to powiecie "mózgowcy"?
Proszę podaj o jakich roślinach mówisz.
Weźmy takie konopie, wszelkiej maści funkcjonariusze je niszczą przez komisyjne spalanie, a na rynku jest tego jeszcze więcej. Czyli wypalanie im służy?
To wypal sobie ogródek i zobaczymy jak CI się kwiatki ,, rozmnożą ,,.
Trawa potrzebuje wypalania? Pierwsze słyszę. Najgorsza głupota coś wypalać. Ręce rozkładają jak się wymknie spod kontroli i leci ład czy coś innego wtedy lolaboga.
A z 30 lat temu byłem przy pożarze koło Wólki Miedzyńskiej gdzie przy wypalaniu trawy pod lasem spalił się starszy Pan. Wnuczka wysłał do wsi po pomoc , a sam gasząc i cofając się w las -- upadł na kupę chrustu i na niej spłonoł.
Człowieku, ty nomexa chyba przez szybę w sklepie widziałeś. Nic nie wiesz o prawdziwych akcjach, byś się zesrał. Takie bajki to dupom pod remizą opowiadaj
A co z kleszczami?