Reklama

Zabiła trójkę swoich małych dzieci i nie pójdzie do więzienia!? Dlaczego?

02/06/2022 12:11

Prokuratura skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania wobec Pauliny N. podejrzanej o zabójstwo trójki swoich dzieci we wrześniu 2021 r. w Lublinie. Biegli stwierdzili, że 27-latka była niepoczytalna; prokuratura wnioskuje o umieszczenie jej w zakładzie psychiatrycznym.

Prokuratura skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania wobec Pauliny N. podejrzanej o zabójstwo trójki swoich dzieci we wrześniu 2021 r. w Lublinie. Biegli stwierdzili, że 27-latka była niepoczytalna. Prokuratura wnioskuje o umieszczenie jej w zakładzie psychiatrycznym.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka poinformowała o skierowaniu do sądu wniosku o umorzenie postępowania wobec Pauliny N. podejrzanej o zabójstwo trójki swoich dzieci wobec stwierdzenia jej niepoczytalności.

- Wnioskujemy też o umieszczenie kobiety w zakładzie psychiatrycznym i leczenie odwykowe - dodała.

Rzecznik powiedziała, że we wniosku prokurator powołał się na wywołaną w toku śledztwa opinię biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa, z której wynika, że "w czasie popełnienia czynu podejrzana była niepoczytalna, czyli nie miała zdolności rozpoznania znaczenia swoich czynów". W przywołanej przez Kępkę opinii biegli stwierdzili również, że są podstawy do umieszczenia Pauliny N. w ośrodku terapeutycznym w zakładzie psychiatrycznym.

W przypadku poprawy stanu zdrowia Pauliny N., stwierdziła Kępka, będzie istniała możliwość uchylenia decyzji o umorzeniu postępowania.

W październiku ub. r. Paulina N. usłyszała zarzuty zabójstwa trójki swoich dzieci: dziewięciomiesięcznej dziewczynki, jej dwuletniej siostrzyczki i czteroletniego chłopca, które miała udusić.

Zwłoki dzieci odnalazła ich babcia, która 30 września ub.r. przyszła do 26-letniej córki w odwiedziny. Policjanci zatrzymali Paulinę N. na miejscu zdarzenia. Podejrzana przyznała się do zabójstwa i została tymczasowo aresztowana w areszcie specjalnym z oddziałem szpitalnym.

W czerwcu ub.r. Paulina N. wynajęła mały domek przy jednej z bocznych uliczek przy ul. Nadbystrzyckiej w Lublinie i razem z trójką dzieci sprowadziła się tam z podlubelskiej miejscowości.

Przy wsparciu rodziców doprowadziła zaniedbaną nieruchomość do porządku. Kontaktujący się z nią pracownik socjalny i asystent rodziny nie zauważyli niepokojących symptomów w jej zachowaniu, czy relacji do dzieci.

Decyzją Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z 8 listopada 2018 r. kobieta miała ograniczoną władzę rodzicielską w stosunku do najstarszego syna "z uwagi na dobro dziecka" i była poddawana "stałemu nadzorowi kuratora sądowego".

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do