
Kolejny duży pożar w powiecie sokołowskim. W sobotnie popołudnie, 15 sierpnia, w Sterdyni w ogniu stanęła murowana stodoła, w której zgromadzono duży zapas słomy.
Kolejny duży pożar w powiecie sokołowskim. W sobotnie popołudnie, 15 sierpnia, w Sterdyni w ogniu stanęła murowana stodoła, w której zgromadzono duży zapas słomy.
- W murowanej stodole o wymiarach 100 x 20 metrów, krytej blachą, zmagazynowano ok. 500 bel słomy. W sobotę po południu w budynku wybuchł pożar. W gaszeniu ognia udział brały wszystkie jednostki OSP z gminy Sterdyń i strażacy z PSP. W sumie to 16 jednostek. Na tem moment sytuacja została opanowana na tyle, że ogień został stłumiony. Strażacy przystępują teraz do wyciągania bel ze środka budynku i dogaszania słomy ? poinformował nas ok. godz. 16 rzecznik prasowy KP PSP w Sokołowie Podlaskim st. kpt. Wojciech Rogowski.
BG
FOT. MACIEJ TOMASZEWSKI/ARCHIWUM
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
sama się nie zapaliła...
W akcji brały udział nie tylko jednostki OSP Sterdyń, ale także dwie jednostki z gminy Sabnie: OSP Nieciecz i OSP Sabnie
W akcji brały udział nie tylko jednostki OSP z gminy Sterdyń, ale także OSP Nieciecz i OSP Sabnie z gminy Sabnie
Strasznie dopominacie się swojego udziału. dwa cieżkie wozy z gminy wysłane czy to było madre do końca nie wiem
Tu nie chodzi o dopominanie się udziału, tylko skoro informacje w artykule są niekompletne, to uściślam. Tylko jeden ciężki wóz został wysłany z gminy, ponieważ Sabnie pojechały średnim. Zatem zostały na gminie conajmniej 2 ciężkie (GCBA Sabni i Jelcz z Niecieczy). Wysylanie ciężkich wozów było jak najbardziej uzasadnione, na terenie działań nie było źródła wody, rozmiary i rodzaj pożaru sprawiły, że były potrzebne ogromne jej ilości. Zatem im więcej wody na raz mógł zabrać wóz, tym bardziej był przydatny w opisywanej akcji.