Reklama

Zatruta Odra. Są pierwsze decyzje personalne ws. katastrofy ekologicznej!

13/08/2022 14:21

Prezes Wód Polskich Przemysław Daca i Główny Inspektor Ochrony Środowiska Michał Mistrzak stracili posady w związku ze skandalem związanym z zatruciem Odry. To pierwsze personalne decyzje premiera Mateusza Morawieckiego.

Prezes Wód Polskich Przemysław Daca i Główny Inspektor Ochrony Środowiska Michał Mistrzak stracili posady w związku ze skandalem związanym z zatruciem Odry. To pierwsze personalne decyzje premiera Mateusza Morawieckiego.

- Sytuacji, z którą mamy do czynienia, w żaden sposób nie można było przewidzieć, ale z pewnością reakcja odpowiednich służb mogła nastąpić szybciej - napisał  premier komentując decyzję o odwołaniu obu szefów jednostek.

Morawiecki wskazywał, że "odpowiedzialność urzędników, to kwestia ważna, ale teraz najbardziej na sercu leży nam ochrona ludzi i przyrody".

- Wciąż nie posiadamy stuprocentowej pewności co do przyczyn i źródła zatrucia, nie ulega jednak wątpliwości, że mamy do czynienia z jednym z najpoważniejszych skażeń środowiska od dawna Sprawę zatrucia Odry traktuję z najwyższym priorytetem i jestem w ciągłym kontakcie z Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Klimatu i Środowiska, wojewodami i pozostałymi organami i służbami walczącymi ze skutkami skażenia - napisał w oświadczeniu w mediach społecznościowych Morawiecki.

Zatruta Odra. Co mogło do tego doprowadzić?

Pomór ryb w Odrze, na odcinku od Oławy w dół, obserwowany jest już od końca lipca. Wyłowionych zostało już co najmniej kilka ton. Sprawę od kilkunastu dni bada już  Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu. 

W Odrze, jak wiemy z całą pewnością, występuje przekroczenie parametrów chemicznych. 

Również strona niemiecka bada, co mogło doprowadzić do katastrofy ekologicznej.

- Pierwsze wyniki są dostępne od wczorajszego wieczora. Nie mamy ich jeszcze oficjalnie, ale rzeczywiście wskazują na masowe skażenie rtęcią jako czynnik. Czy jest to jedyny (czynnik), nie wiemy - oświadczył szef administracji ochrony środowiska w powiecie Maerkisch-Oderland, Gregor Beyer w rozmowie z rbb24 Inforadio.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do