
Nad Polską wisi widmo zamknięcia nieba. Wszystko przez problemy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Z pracy w ostatnich dniach odeszło ok. 50 kontrolerów ruchu, a z końcem kwietnia liczba ta może się nawet potroić.
Nad Polską wisi widmo zamknięcia nieba. Wszystko przez problemy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Z pracy w ostatnich dniach odeszło ok. 50 kontrolerów ruchu, a z końcem kwietnia liczba ta może się nawet potroić.
Masowe odejścia to efekt sporu pracowników z kierownictwem PAŻP. Spór ten trwa od kilku miesięcy, a związany jest ze zmianami w regulaminie pracy. Oznaczało to m.in. obniżenie pensji części kontraktów.
Na stanowisku może pozostać zaledwie co szósty kontroler ruchu lotniczego.
To natomiast może mieć bardzo poważne konsekwencje. Jak informuje TVN24, w tej sytuacji Eurocontrol rozważa skasowanie większości połączeń lotniczych nad Polską.
- Śledzimy każdą sytuację, która może mieć wpływ na ruch lotniczy w Europie (...). Zachęcamy wszystkie strony do szybkiego osiągnięcia rozsądnego porozumienia. (...) Każda decyzja w sprawie kasowania połączeń zależy od rozwoju sytuacji
- odpowiada stacji Eurocontrol.
Sytuacja zrobiła się na tyle poważne, że interweniował już sam premier Mateusz Morawiecki.
W związku z fatalną sytuacją kadrową pełniący obowiązki prezesa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Janusz Janiszewski już został odwołany.
Na wniosek ministra Andrzeja Adamczyk premier Mateusz Morawiecki powołał na to stanowisko Anitę Oleksiak.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie