
W rozegranym w Wielką Sobotę wyjazdowym spotkaniu, nasza drużyna musiała uznać wyższość gospodarzy z Wiśniewa
W rozegranym w Wielką Sobotę wyjazdowym spotkaniu, nasza drużyna musiała uznać wyższość gospodarzy z Wiśniewa
Ubiegłotygodniowy debiut Rafała Marcyniuka na trenerskiej ławce zespołu ze Sterdyni wypadł znakomicie, dlatego też piłkarze i kibice Zorzy liczyli po cichu na kolejną zdobycz punktową, zwłaszcza, ze naszym przeciwnikiem była ekipa Amazonki, która miała od nas zaledwie cztery oczka więcej w ligowej tabeli. Niestety już do przerwy zespół z Wiśniewa wypracował sobie dwubramkowe prowadzenie. Jedyna dobra sytuacja naszej drużyny miała miejsce w 27 minucie, kiedy to z rzutu wolnego uderzał Kennedy. Nasza sytuacja skomplikowała się się jeszcze bardziej po zaledwie paru minutach drugiej połowy, kiedy to, pomimo optycznej przewagi Zorzy, to gospodarze po raz trzeci umieścili piłkę w naszej bramce i losy rywalizacji zostały właściwie rozstrzygnięte. Wprawdzie ambitnie grający Sterdynianie na kwadrans przed zakończeniem spotkania zdobyli za sprawą Piotra Ogińskiego pięknym strzałem z kilkunastu metrów honorowego gola, ale na więcej miejscowi już nie pozwolili i ostatecznie nasza ekipa przegrała 1:3, notując ósmą porażkę w sezonie. A następna kolejka zapowiada się niezwykle elektryzująco, gdyż nasza ekipa 24 kwietnia o godz.13 podejmie na własnym boisku lidera ligowej tabeli, drużynę GKS Dobre. Emocji z całą pewnością nie zabraknie.
Amazonka Wiśniew - Zorza Sterdyń 3:1 (2:0)
Bramka: 75’Ogiński
Zorza: Laskowski, Kubalski, Miszczuk, Jóźwiak (65’Drzewiński), Wincenciak (79’Osipiak), Kennedy (85’Szczeć), Sasin (61’O.Kamiński), Ryciak, Ogiński, Zubow (61’S.Kamiński), Rybka (79’Steć)
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie