
W niedzielę, 26 czerwca, świętowano stulecie utworzenia miejscowości Wyrąb. Odsłonięto pamiątkową tablicę, zainicjowano akcję posadzenia 100 tui, a mieszkańcy Wyrębu i okolic bawili się na pikniku z wieloma atrakcjami.
W niedzielę, 26 czerwca, świętowano stulecie utworzenia miejscowości Wyrąb. Odsłonięto pamiątkową tablicę, zainicjowano akcję posadzenia 100 tui, a mieszkańcy Wyrębu i okolic bawili się na pikniku z wieloma atrakcjami.
[FOTORELACJA]851[/FOTORELACJA]
Uroczystości rozpoczęły się Mszą Święta w intencji mieszkańców Wyrębu w kościele w Niecieczy. Odprawił ją ks. prałat Andrzeja Krupa, proboszcz parafii konkatedralnej w Sokołowie Podlaskim. Oprawę muzyczną mszy zapewnił Chór Kameralny KOE z Sokołowa Podlaskiego.
Mieszkańcy pamiętają
Po nabożeństwie uczestnicy jubileuszu zebrali się przed świetlicą wiejską w Wyrębie. Wszystkich powitał wójt gminy Sokołów Podlaski Janusz Kur. Wśród gości byli Radosław Strzaliński - dyrektor WORD w Siedlcach, reprezentujący Samorząd Województwa Mazowieckiego, mł. insp. dr Monika Sokołowska – I zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Sokołowie Podlaskim, podinsp. Dariusz Błoński – zastępca naczelnika Wydziału Prewencji KPP Sokołów, ks. kanonik Waldemar Górski – proboszcz parafii w Niecieczy, radni gminni na czele z przewodniczącym Pawłem Sobolewskim, sołtysi z gminy Sokołów Podlaski oraz mieszkańcy, a wśród nich sołtys Grzegorz Czub.
- Józef Piłsudski powiedział, że naród, który traci pamięć przestaje być narodem, a staje się zbiorem ludzi czasowo zamieszkujących dane terytorium. Dziś, z inicjatywy mieszkańców wsi Wyrąb, spotykamy się w tej miejscowości. To oni chcieli uczcić swoich przodków, którzy ponad 100 lat temu przybyli tutaj, żeby założyć osadę. Mieszkańcy Wyrębu pamiętają o swoich przodkach, wiedzą jak wyglądały początki miejscowości i to należy docenić – mówił wójt.
Janusz Kur przypomniał, że obchody jubileuszu planowano na 2020 r., ale o dwa lata opóźniła je pandemia.
Kupili folwark od Zambrzyckich
Historię miejscowości przypomniał Edward Iwański, wnuk Piotra Bogusza – nieformalnego przywódcy transakcji kupna folwarku Wyrąb oraz autor „Monografii Wyrębu”.
- Teren Wyrębu był zawsze związany z dobrami sokołowskimi, do których należał też Kupientyn. Założenie folwarku Wyrąb nastąpiło przed 1838 r., ale nazwa funkcjonowała potocznie znacznie wcześniej – od momentu wycięcia lasu w tym miejscu. Wycinka mogła być związana z potrzebą zapewnienia drewna na odbudowę Sokołowa Podlaskiego. Miasto kilkakrotnie trawiły duże pożary, m.in. w marcu 1809 r. , gdy spaliła się połowa Sokołowa i w 1832 r., gdy pożar strawił 104 domy i 4 stodoły – przypominał Edward Iwański. - 158 lat temu została prawnie nadana nazwa Wyrąb, w 1864 r. 25 marca 1920 r. został spisany akt sprzedaży folwarku Wyrąb. Sprzedającymi byli Adolf i Jadwiga Zambrzyccy – właściciele Kupientyna, a kupującymi mieszkańcy okolic Łukowa, Garwolina i Mińska – 15 rodzin i 88 osób. Kupiono ziemię liczącą 333 morgi i 133 pręty o wartości 500 165 marek, płatnych w ratach do 15 grudnia 1920 r. 25 maja 1920 r. wszyscy mieszkańcy zostali wpisani do księgi meldunkowej wsi Wyrąb. Wówczas miejscowość przyłączono do gminy Sabnie i parafii Nieciecz.
W niedzielę odsłonięto pamiątkową tablicę, na której znalazły się nazwiska osób, które w 1920 r. brały udział w transakcji zakupu folwarku.
Mieszkańcy dostali też oryginalny prezent jubileuszowy od władz gminy.
- Jeśli to sto lat, to wypada przekazać coś trwałego, co pokaże, że gmina Sokołów Podlaski również z nimi współpracuje. A najlepiej sto sztuk. I postanowiliśmy, że będzie to 100 tui. Dziś zasadzimy symbolicznie kilka sztuk, pozostałe posadzą mieszkańcy – mówił Janusz Kur.
Pierwsze jubileuszowe tuje posadzili: dyrektor Radosław Strzaliński, insp Monika Sokołowska, wójt Janusz Kur i sołtys Grzegorz Czub.
Dobrze się bawili
Na scenie podczas festynu wiele się działo. Imprezę dynamicznie poprowadził Ryszard Nowaczewski. Program muzyczny „Dorośli są jacyś dziwni” zaprezentowali uczniowie z Zespołu Oświatowego w Nowej Wsi.
Widzom zaprezentowali się też: Anna i Romuald Spychalscy, a Teatr Forma B z Białegostoku zachwycił najmłodszych spektaklem spektakl "O tym jak pszczółka Maja poznała Cyber Wiedźmę". DJ Ess sprawił, że pod sceną pojawił się roztańczony tłum, a grupa „Odlotowe pokazy” zaprezentowała dzikie ptaki. Swoje stoiska z pysznościami miały KGW z Grochowa i Karlusina. Dla dzieci przygotowano dmuchańce i plac zabaw, było puszczanie baniek mydlanych i wspólne zabawy. Najmłodsi mogli też obejrzeć policyjny radiowóz i dusłyszeć od pań policjantek o bezpiecznym spędzeniu wakacji.
Współorganizatorem wydarzenia był Samorząd Województwa Mazowieckiego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Cenna inicjatywa, ale tablica nie wygląda najszczęśliwiej. Kolejność podawania personaliów od nazwiska powinna zaniknąć razem z minionym ustrojem, a one same powinny być odmienione przez przypadki zgodnie z regułami gramatyki. Zawsze też można było zredagować inskrypcję tak, aby można było zapisać je w mianowniku. Niefortunnie wyszło.
Jacyś ,, uczeni poloniści ,, TO spłodzili.
wójt
A gdzie stójkowy do zdjęcia pan Waldek