
W niedzielę, 12 listopada, przed północą na drodze krajowej nr 62 w Skrzeszewie w gminie Repki doszło do wypadku.
W niedzielę, 12 listopada, przed północą na drodze krajowej nr 62 w Skrzeszewie w gminie Repki doszło do wypadku.
W niedzielny wieczór w powiecie sokołowskim padał deszcz i wiał silny wiatr.
- Do zdarzenia doszło około godziny 23.10 na trasie Skrzeszew-Drohiczyn. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 83-letni kierujący polonezem na łuku drogi zjechał na pobocze, a następnie do przydrożnego rowu - poinformowała profil Samochody Ratownicze na FB rzecznik prasowy sokołowskiej policji, st. sierż. Dominika Rozbicka. - Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Siemiatyczach. Był trzeźwy. Podróżował sam.
Na miejscu pojawiły się 2 zastępy straży pożarnej wraz z zespołem ratownictwa medycznego oraz radiowozem policji. Do zadań służb ratunkowych należało udzielenie pomocy kierującemu pojazdem, a także zabezpieczenie miejsca zdarzenia i odłączenie akumulatora z rozbitego pojazdu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W końcu nie będzie straszył na naszych sokołowskich drogach.
Czy to nie ten sam gość był rok temu bohaterem akcji w Święto Zmarłych, co uszkodził kilka samochodów? http://www.zyciesiedleckie.pl/pl/19_wiadomosci_z_regionu/585_sokolow_podlaski/15604_82_letni_sprawca_kolizji_to_inni_jezdza_jak_wariaci.html
To chyba ten sam facet.
Tak to ten sam co na skrzyżowaniu z ul. Kilińskiego najechał na rowerzystkę.