Reklama

Biznes i edukacja

24/04/2016 09:54

Te dwa główne tematy zdominowały wizytę 18-osobowej delegacji z łotewskiego Jekabpils w Sokołowie Podlaskim. Goście spędzili w mieście pięć dni. Wicemer Jakebpils Aivars Kraps na zakończenie podkreślił, że to wstęp do dalszej współpracy.

Te dwa główne tematy zdominowały wizytę 18-osobowej delegacji z łotewskiego Jekabpils w Sokołowie Podlaskim. Goście spędzili w mieście pięć dni. Wicemer Jakebpils Aivars Kraps na zakończenie podkreślił, że to wstęp do dalszej współpracy.

Jekabpils to 9. pod względem liczby mieszkańców miasto na Łotwie. Mieszka w nim obecnie ponad 26 tysięcy osób. Formalnie umowę o partnerstwie z Sokołowem Podlaskim podpisało w 2004 r., jednak początki współpracy sięgają jeszcze lat 80.

- Przyjaźń naszych miast trwa dłużej niż ja jestem burmistrzem. Do tej pory miała ona bardziej ogólny wymiar, ta wizyta ma skierować ją już na konkretniejsze tory ? mówił na spotkaniu podsumowującym pobył Łotyszy w Sokołowie Podlaskim burmistrz Bogusław Karakula. ? Jest możliwość, by bezpośrednie relacje nawiązywały ze sobą poszczególne placówki szkolne, a przedsiębiorcy nawiązywali indywidualne relacje. My, jako samorząd zrobiliśmy wszystko, by w tym pomóc ? dodał.

Wicemer Jekabpils Aivars Kraps pytany przez nas o konkretne efekty, jeśli chodzi o przedsiębiorców przyznał, że szczególnie cenne okazały się wizyty w trzech zakładach. Pierwszym była sokołowska StalFa. Gości szczególnie interesowała możliwość współpracy w zakresie budowy konstrukcji, które można wykorzystać w miejscach publicznych, zwłaszcza na placach zabaw. Łotysze zainteresowani też byli informacjami dotyczącymi zakładów przetwarzających żywność i tu zwiedzili zakłady mięsne Sokołów S.A. Wreszcie przedsiębiorców interesowały też kwestie związane z wykorzystaniem drewna, na ich życzenie zorganizowano wizytę w tartaku w Niecieczy.

? Ubiegłoroczna wizyta w białoruskiej Lidzie, innym naszym partnerskim mieście, dała konkretne efekty, nie była tylko kurtuazyjnymi odwiedzinami. Liczymy, że tak stanie się też w przypadku Sokołowa Podlaskiego ? podsumował wicemer.

Szczególnie ciepłe relacje nawiązały się pomiędzy dyrektorami szkół i przedszkoli z obu miast. Mieli oni okazję przez kilka dni rozmawiać o różnicach w obu systemach oświatowych, dzielić się doświadczeniami.

BG

Więcej o wizycie w papierowy wydaniu Życia Siedleckiego z 22 kwietnia

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do