
Podopieczni Piotra Kardasa w trzeciej kolejce zdobyli w końcu trzy punkty i awansowali na dziewiąte miejsce w ligowej tabeli
Po dwóch kolejkach drużyna Podlasia zdobyła zaledwie punkt, tak więc wyjazdowa batalia z Drogowcem miała być okazją do zainkasowania pierwszego kompletu punktów w bieżącym sezonie. I cel ten naszej drużynie udało się osiągnąć. W pierwszej połowie gra była wyrównana, ale bardziej konkretne sytuacje mieli Sokołowianie, gdzie m.in. w poprzeczkę trafił Evhen Pylypchuk. Ten sam zawodnik tuż przed przerwą wyprowadził jednak nasz zespół na prowadzenie, kiedy to w sytuacji jeden na jednego pokonał golkipera miejscowych i do przerwy prowadziliśmy 1:0. Zaledwie kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu drugiej odsłony było już 2:0, a skutecznym wykończeniem podania Adama Niemyjskiego popisał się Mateusz Omieciuch. Nie mający już nic do stracenia gospodarze podkręcili tempo, ale defensywa przyjezdnych spisywała się bez zarzutu. Dopiero w doliczonym czasie gry udało się miejscowym zdobyć kontaktowego gola, ale na wyrównanie zabrakło już czasu i jakże ważne trzy punkty powędrowały do podopiecznych Piotra Kardasa. A w czwartej kolejce, 31 sierpnia o godz.12 piłkarze z Sokołowa Podlaskiego rozegrają wyjazdowe spotkanie z Milanem Milanówek.
Drogowiec Jedlińsk - Podlasie 1:2 (0:1)
Bramki: 45’ Pylypchuk, 50’ Omieciuch
Podlasie: Adamiak, Shakh, Komycz, Ardej (59’Barciak), Markiewicz (86’Gutowski), Panufnik, Niemyjski, Onwusonye (70’Prokop), Kozaczuk (67’Zdanowicz), Pylypchuk (78’Kozaczuk), Omieciuch
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie