
Rada Gminy Sabnie uchwaliła w marcu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla około tysiąca hektarów terenu położonego wokół zbiornika w Niewiadomej. To pozwoli inwestorom na zagospodarowanie tego miejsca.
Rada Gminy Sabnie uchwaliła w marcu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla około tysiąca hektarów terenu położonego wokół zbiornika w Niewiadomej. To pozwoli inwestorom na zagospodarowanie tego miejsca.
Zbiornik retencyjny znajduje się na gruntach wsi Niewiadoma, Nieciecz Włościańska, Kupientyn-Kolonia oraz Kupientyn. Główna jego niecka powstała w latach 2010-2013, ale cały proces inwestycyjny trwał w sumie kilkanaście lat. Przy normalnym poziomie napełnienia wodą zbiornik ma ponad 42 hektary powierzchni, długość 3,8 km, a średnią szerokość 144 m.
Uchwalony w marcu przez Radę Gminy Sabnie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego terenów wokół nowego zbiornika wodnego określa dokładnie, jakie przeznaczenie mają poszczególne działki, wytyczone zostały drogi, strefy ochronne itp. Obejmuje w sumie obszar ok. 1000 hektarów wokół zalewu.
Skomplikowany dokument znalazł się jednak pod lupą wojewody, który wszczął postępowanie nadzorcze. Prawnicy wojewody wskazali jednak na uchybienia na tyle drobne, że nie wpłynęły one na zakwestionowanie całości dokumentu. Plan został w tym tygodniu opublikowany i w maju wejdzie w życie. Inwestorzy wiedzą już, gdzie co planować, a turyści liczą, że miejsce to w końcu zacznie tętnić życiem.
W ubiegłym roku oficjalnego kąpieliska nie było, bo to wiąże się ze spełnieniem wymogów, m.in. dotyczacych bezpieczeństwa kąpiących się. Wójt gminy Sabnie zlecił jednak kontrolnie badanie wody w zalewie.
- Sprawdzaliśmy jakość wody latem ubiegłego roku i odpowiadała ona wymogom, jakie stawiane są kąpieliskom ? informuje Marzenna Hardej, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Sokołowie Podlaskim.
- Zainteresowanie terenami w rejonie Niewiadomej jest spore, ale i ceny działek wzrosły wielokrotnie. Zanim rozpoczęła się budowa zbornika, ceny hektara ziemi rolnej w tym rejonie wahały się w granicach 15-18 tys. zł. Niedawno za hektarową działkę, na której ma powstać obiekt turystyczny nowy właściciel zapłacił aż 180 tys. zł ? informuje wójt gminy Sabnie Ireneusz Piotr Wyszyński. Za działki o powierzchni 10 arów właściciele żądają nawet 30 tys. zł.
Wkrótce spodziewać się można inwestycji nad zalewem. Władze gminy, uchwalajac plan, chciały m.in. zapobiec samowolom budowlanym. W ubiegłym roku w wakacje na polach nad zalewem powstał bar i drewniane altanki, o których istnieniu nie został poinformowany Sanepid, o lokalizacji formalnie nie zostały też powiadomione władze gminy ani nadzór budowlany. Obiekty ? po interwencji nadzoru budowlanego ? zostały przez właściciela rozebrane.
BG
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego w maju
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wojewoda mazowiecki w dniu 01.04.2016r.z ,,urzędu ,,stwierdził nieważność uchwalonego planu /uchwała Rady Gminy Sabnie nr.XIX/86/2016 / z dn 03.03.2016r na 23 stronach ,,wykpił ,,pkt.po pkt. całe dzieło .Za LEX-I.4331.45.2016 BŁ. Także sporządzać plan to garść szkoły trzeba mieć ...
Tak było, ale unieważnione zostały tylko niektóre postanowienia i plan ostatecznie został opublikowany 25 kwietnia 2016 r. w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego, link jest tu: http://edziennik.mazowieckie.pl/#/legalact/2016/4065/