Reklama

Czy sokołowska temida naprawdę jest ślepa?

27/01/2017 01:12

Sąd Rejonowy w Sokołowie Podlaskim uniewinnił w środę byłego policjanta Tomasza G. od zarzutu kradzieży drzewa na szkodę Sławomira W. i Krzysztofa K. To wątek z głośnej sprawy, która swój początek miała w 2014 r. To, co działo się w sokołowskim sądzie pokrzywdzeni komentują krótko: cyrk i skandal.

Sąd Rejonowy w Sokołowie Podlaskim uniewinnił w środę byłego policjanta Tomasza G. od zarzutu kradzieży drzewa na szkodę Sławomira W. i Krzysztofa K. To wątek z głośnej sprawy, która swój początek miała w 2014 r. To, co działo się w sokołowskim sądzie pokrzywdzeni komentują krótko: cyrk i skandal.

Proces rozpoczął się w czerwcu 2016 r. Już na starcie sąd zaliczył wpadkę, bo pierwszy termin rozpoznania sprawy wyznaczono… w Boże Ciało. 
Ostatecznie machina sądowa ruszyła 2 czerwca. Przesłuchano wówczas pierwszych świadków. Proces kontynuowano w sierpniu, wrześniu i listopadzie. Właśnie w listopadzie okazało się, że z akt zniknęły zeznania jednego z ważniejszych świadków, złożone 2 czerwca. (…)
W środę, 25 stycznia, sędzia Michał Todorski uniewinnił oskarżonego, a to co mówił podczas ustnego uzasadnienia wyroku było co najmniej zaskakujące...

O sprawie w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 27 stycznia 2017 r.

oraz tu:

To jest sąd, czy jakieś kpiny?

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do