Dary od sokołowian pojechały do ukraińskiego Dubna

​​​​​​​W piątek, 3 marca, delegacja partnerskiego miasta Sokołowa Podlaskiego - Dubna - odebrała pomoc, jaką samorząd zgromadził z pomocą darczyńców – przedsiębiorców, radnych Rady Miejskiej i mieszkańców miasta i powiatu sokołowskiego.

Do Sokołowa Podlaskiego przyjechał mer Wasyl Antoniuk z delegacją Dubna. Ze względu na dużą kolejkę na granicy goście nie zdążyli dotrzeć na wieczorne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca. Kwiaty złożyli pod pomnikiem przed konkatedrą następnego dnia.

Władzom miasta udało się zebrać i przekazać do Dubna m.in.: 9 agregatów prądotwórczych, 18 grzejników, 10 butli gazowych, 2 kuchenki turystyczne, 6 palników turystycznych, 24 termosy, latarki czołowe i taktyczne, baterie, czajnik, karimaty, śpiwory, środki medyczne, pościel i środki czystości. Lista przekazanych darów pod artykułem.

- Strona ukraińska prosiła nas zwłaszcza o agregaty prądotwórcze. Kupiliśmy je z pieniędzy przekazanych m.in. przez radnych, pracowników urzędu i sponsorów. Większość to urządzenia o mocy 8 kW, jak mówił mer dokładnie takie są tam potrzebne – wyjaśnia burmistrz Bogusław Karakula. - Mer przyjechał osobiście po dary, żeby uniknąć przekazywania ich przez pośredników i opóźnień.

Burmistrz Miasta Sokołów Podlaski gorąco dziękuje firmom i osobom, które włączyły się w zbiórkę darów. Są to: Allcor Sp. z o.o. Sp.K., Akcja Katolicka, Parafia Najświętszej Marii Panny, Aniba PRIB, Atutu Sp. z o.o. Sp.K., Clemente S.J., Dargaz, Elmonter S.J., GAMA Rurarz, Rutkowski S.K.-A., PHU TOPAZ Sp. z o.o., Przedsiębiorstwo Usług Inżynieryjno-Komunalnych, Sokołowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, Alfred Michalski, Piotr Falaga, Włodzimierz Lachowski, Elżbieta Basa, Mirosław Kobus (Sabnie), Ewa Koszarska, a także radnym Rady Miejskiej, pracownikom Urzędu Miasta i wszystkim pozostałym, którzy pomogli rzeczowo lub finansowo.

- Chcę szczerze podziękować za waszą wielką pomoc udzieloną Ukrainie. Dziś miasto Dubno otrzymało od was dary. Jestem szczerze wdzięczny Bogusławowi, całemu zespołowi, wszystkim mieszkańcom Sokołowa Podlaskiego i przyjaciołom za wasze mocne wsparcie dla naszej Ukrainy. Myślę, że razem zwyciężymy wroga i mam nadzieję, że przyjedziemy do was z podziękowaniem, tak, jak przyjeżdżaliśmy wcześniej – z pieśnią, z dziećmi, i będziemy znowu podążać drogą przyjaźni między Ukrainą i Polską. Niech żyje Polska! Sława Ukrainie! - podkreślił mer Wasyl Antoniuk, odbierając dary.

- Niosąc pomoc potrzebującej Ukrainie stworzyliśmy swoisty most przyjaźni pomiędzy naszymi miastami. Do tej pory łączyły nas relacje partnerskie, teraz związek można określić przyjaźnią na dobre i na złe czasy. Do tej pory partnerstwo sprowadzało się do wymiaru kulturalnego, sportowego, polegało, m.in. na wymianie młodzieży. Teraz, w obliczu wojny, zmieniło charakter i przybrało również wyraz humanitarny. Wojna zweryfikowała to, czy możemy wzajemnie na siebie liczyć. Składamy serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy zaangażowali się w pomoc i nie pozostali obojętni na potrzeby walczącej Ukrainy – mówi zastępca burmistrza Krzysztof Dąbrowski.

Dubno to partnerskie miasto Sokołowa Podlaskiego od 2005 r. Położone jest w obwodzie równieńskim, około 160 km na północny wschód od Lwowa.

Miasto w ostatnim roku nie było terenem bezpośrednich walk z rosyjskim najeźdźcą. Ale jak podkreśla mer, skutki ostrzałów rakietowych, które niszczyły infrastrukturę energetyczną na Ukrainie mieszkańcy Dubna bardzo mocno odczuli. Przez wiele tygodni przerwy w dostawie prądu trwały po 16 godzin na dobę. Rosjanie z premedytacją nasilili ataki na infrastrukturę w okresie zimowym.

Jak podkreślał Wasyl Antoniuk, od roku działalność władz Dubna skoncentrowana jest wokół wojny, to na jej potrzeby idzie większość wydatków. Na terenie miasta przebywa obecnie 3,5 tysiąca uchodźców z terenów wschodniej Ukrainy, gdzie trwają walki. To na barki samorządu spadły koszty ich utrzymania i zapewnienia dachu nad głową.

- Teraz w Dubnie jest spokojniej, choć nadal bardzo doskwiera nam brak prądu. W Dubnie mamy obecnie 3500 uchodźców wewnętrznych: z Chersonia, Charkowa i innych miast Ukrainy. Wielu z nich planuje zostać w Dubnie na zawsze. Podejmujemy liczne działania, budujemy centra socjalne oraz tak zwane punkty niezłomności. Są to miejsca, gdzie mieszkańcy Dubna mogą przyjść, doładować swoje telefony, laptopy albo po prostu się ogrzać ‒ mówił mer Dubna Wasyl Antoniuk.

Obwód równieński, na terenie którego leży Dubno graniczy Białorusią. Wzdłuż całej granicy z tym państwem powstały umocnienia i utrzymywane jest wojsko. Ukraińcy są przygotowani na scenariusz, że reżim Aleksandra Łukaszenki dołączy do wojny i zaatakuje z północy. I właśnie do żołnierzy strzegących granicy z Białorusią trafić ma część darów przekazanych przez Sokołów Podlaski.