
Niedziela, 17 lipca, nie należała do bezpiecznych na drogach powiatu sokołowskiego. Do wypadków drogowych doszło m.in. w Łuzkach, pod Skrzeszewem, w Sokołowie Podlaskim i w gminie Bielany.
Niedziela, 17 lipca, nie należała do bezpiecznych na drogach powiatu sokołowskiego. Do wypadków drogowych doszło m.in. w Łuzkach, pod Skrzeszewem, w Sokołowie Podlaskim i w gminie Bielany.
- W niedzielę odnotowaliśmy dużo różnego rodzaju zdarzeń drogowych. Opady deszczu zaskoczyły niektórych kierowców, przyzwyczajonych ostatnio do innej aury ? mówi Sławomir Tomaszewski, rzecznik prasowy sokołowskiej policji.
W godzinach rannych młoda kobieta, kierująca audi A4 na drodze żwirowej pomiędzy miejscowościami Paczuski a Księżopole Komory uderzyła w drzewo. Auto zostało kompletnie zniszczone. Poszkodowaną do szpitala odwiozła rodzina, po badaniach okazało się, że nie odniosła poważniejszych obrażeń. Zdaniem policjantów, przyczyną wypadku mógł być brak doświadczenia młodej kierującej i nadmierna prędkość.
Do kolejnego zdarzenia doszło na drodze krajowej prowadzącej z Drohiczyna w kierunku Sokołowa Podlaskiego, na skrzyżowaniu z drogą do Wirowa, tuż za Skrzeszewem. Kierujący fordem galaxy mężczyzna na łuku drogi zjechał najpierw na lewy pas ruchu, a później dachował w rowie. Samochodem jechało małżeństwo, wiozło czwórkę dzieci. Dwójka z nich trafiła na obserwację do Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach.
Kolejny niedzielny wypadek to miejscowość Łuzki i droga prowadząca w kierunku Wirowa i Nowomodnej. Zderzyły się tam skoda felicja oraz toyota carina, którą podróżował mężczyzna z córką. Kierowca skody uciekła do pobliskich zabudowań, po jakimś czasie jednak wrócił i próbował tłumaczyć policjantom, że autem jechała jego matka. Tej wersji zaprzeczyli jednak jadący toyotą. Okazało się, że prowadzący skodę miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Zarówno pijany szofer, jak i kierowca i pasażerka toyoty z niegroźnymi obrażeniami ciała zostali odwiezieni do szpitala.
Podczas opadów deszczu do wypadku doszło też w Sokołowie Podlaskim. Kobieta wyjeżdżającą z ul. Bulwar, spod basenu potrąciła jadącą ul. Magistracką rowerzystkę. Odniosła ona obrażenia spowodowane upadkiem z jednośladu, na szczęście powierzchowne. Kierująca toyotą została ukarana przez policjantów mandatem.
Niegroźne obrażenia odniósł też kierowca seicento, po tym, jak na skrzyżowaniu ul. Lipowej i Zacisznej (niedaleko Starej Drukarni) w Sokołowie jego auto zderzyło się z daewoo lanosem. Mężczyzna skarżył się na bóle kręgosłupa i żeber i został odwieziony do szpitala, gdzie przeszedł badania.
W niedzielę późnym wieczorem kolejny samochód dachował na drodze pomiędzy Wojewódkami a Bielanami.
BG
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie