Reklama

Drugie podejście z sukcesem. Będzie kolejna powodziówka!

11/07/2018 13:27

W poniedziałek, 9 lipca, wójt gminy Sabnie Ireneusz Piotr Wyszyński podpisał umowę z firmą, która zbuduje odcinek drogi Hilarów – Skibniew.

W poniedziałek, 9 lipca, wójt gminy Sabnie Ireneusz Piotr Wyszyński podpisał umowę z firmą, która zbuduje odcinek drogi Hilarów – Skibniew.

Pieniądze od wojewody z powodziówek na to zadanie gmina dostała w ubiegłym roku, ale dość późno, bo w listopadzie. Warunek był jeden – trzeba było wykonać prace do końca roku. Nie udało się jednak znaleźć wykonawcy i fundusze przepadły. A droga do programu MSWiA kwalifikowała się jak najbardziej. Podczas wiosennych roztopów była zamykana, bo stawała się nieprzejezdna.
Wojewoda dał jednak drugą szansę samorządowi gminy Sabnie i w tym roku inwestycja znów została dofinansowana z funduszy zawiązanych z przeciwdziałaniem i usuwaniem skutków zdarzeń noszących znamiona klęsk żywiołowych pochodzących z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, przekazanych przez wojewodę mazowieckiego.
Tym razem przetarg wyłonił wykonawcę. Umowę wójt podpisał z władzami firmy MIKST - prezesem Waldemarem Sitkiem oraz wiceprezesem Dariuszem Ostaszem. Dotyczy ona przebudowy drogi gminnej Hilarów - Skibniew. Wartość inwestycji wynosi blisko1,15 mln zł brutto. W ramach zadania zaplanowano przebudowę 1733 metrów bieżących drogi (od Hilarowa do granicy z gminą Sokołów Podlaski; cześć drogi na terenie Gminy Sokołów została zbudowana w ubiegłym roku, także w ramach powodziówek). Termin realizacji to 31 października 2018 r. 
Inwestycja jest dofinansowana ze środków zawiązanych z przeciwdziałaniem i usuwaniem skutków zdarzeń noszących znamiona klęsk żywiołowych pochodzących z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, przekazanych przez wojewodę mazowieckiego.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do