
W sobotę, 14 kwietnia, około godziny 17 sokołowscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 41-letniego kierującego subaru. W trakcie czynności mundurowi wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu.
W sobotę, 14 kwietnia, około godziny 17 sokołowscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 41-letniego kierującego subaru. W trakcie czynności mundurowi wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu.
W związku z tym sprawdzili jego stan trzeźwości. Po przeprowadzeniu badania okazało się, że mężczyzna jest pijany. 41-latek kierował subaru mając ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka kara grzywny, kara ograniczenia wolności, a nawet do 2 lat więzienia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gość dał ciała. Gdy ktoś kupuje WYDZIWACZONĄ lub DROGĄ furę, to PROSI się o kontrolę. I w tej sytuacji 'popełnić" takie coś? To jak rzucić się na pożarcie. Niewiarygodne.
W USA jeżdziłem po pół flaszki (ok. 300 ml, 40%), gdyż wiedziałem, że nic mi po tej ilości nie dolega. Zwiększałem tylko ostrożność. Z gorzałą jest coś ciekawego. Jeśli chla murarz po podstawówce, to on *%#)!& Jeśli pakuje Pan Artysta, który ciężko pracuje mózgiem, to jest poprawa percepcji. Polin to wujnia. Równanie do dołu. Kociołek. Nawiasem, chyba (raczej na pewno) PiS sprzedał nas żydom. Dostaną, co chcieli. Kuuurna.
Słowa "żyd", "katolik", "protestant", "murzyn", "muzułmanin", itd. z MAŁEJ litery. Natomiast "Izraelczyk", "Chazar", "Somalijczyk" z dużej. Choć są inne - zideologizowane - opinie.
jak śmiesz obrażać ludzi pracy jak murarz po podstawówce byłem na wielkim przyjęciu tych wielce wykształconych sala wyglancować jak chlewnia ludzie tak zwanej po podstawówce to są osoby honoru i mei nie przekonasz ty wielce oświecony i wykształcony
Chodzi o to, że alkohol rozpuszcza połączenia między neuronami w mózgu (synapsy). Te połączenia są odbudowywane, jeśli są używane. Zatem, jeśli chlamy, ale intensywnie myślimy, połączenia są odbudowywane w nowych - "kreatywnych" - konfiguracjach. Stąd ci "Panowie Artyści". Jeśli chlamy i pozostajemy umysłowo bierni, tracimy połączenia, a zdolności umysłowe słabną. Proste - mięsień nie używany zanika. Znam wielu ludzi ze słabą edukacją formalną. Nie o niej tu mowa. = Gnuśność zabija zarówno na trzeźwo, jak i inaczej. Czołem!
Jestem przede wszystkim pracoholikiem, a następnie ... funkcjonalnym alkoholikiem. Więc nie mówcie mi, jak jest. Gdyby nie pierwszy "holizm", drugi już dawno by mnie zabił. Od 23 lat codziennie wieczorem obalam pół litra. Rano wstaję, robię MASAKRYCZNĄ robotę mózgową na kompie, by wieczorem znów się uchlać. Co ciekawe, jestem coraz lepszy, choć SPOŁECZNIE - "żywym trupem". Absolutnie nie zachęcam do spożycia, ale jeśli już, to znajdźcie swój BEZPIECZNY punkt równowagi. "Holizmy" nie powinny zdominować prawdziwego życia. Ja już takiego nie mam od dawna. Więc zamknijcie się i cieszcie się tym, co macie. Ramen.