Reklama

Kot wpadł do studni na cmentarzu?

30/09/2016 17:48

W nietypowej akcji ratowniczej brali udział strażacy z OSP Szkopy w gminie Repki. Uratowali kota, który znalazł się w pułapce?

W nietypowej akcji ratowniczej brali udział strażacy z OSP Szkopy w gminie Repki. Uratowali kota, który znalazł się w pułapce?

Choć straż pożarna wciąż najczęściej kojarzona jest z gaszeniem pożarów, to w obecnych realiach strażacy, i to także druhowie z jednostek ochotniczych, muszą być przygotowani na interwencje w rozmaitych sytuacjach. Usuwają skutki wypadków drogowych, znać się muszą na udzielaniu pierwszej pomocy przedmedycznej, kierują ruchem drogowym, neutralizują skutki skażeń środowiska.

Strażacy często też bywają wzywani w sytuacjach, gdy zagrożeniem dla ludzi staje się zachowanie zwierząt lub owadów. Latem na porządku dziennym jest usuwanie gniazd os i szerszeni. Powodem kłopotów dla właścicieli są też czasem koty, które wejdą na wysokie drzewo lub dach i nie potrafią zejść.

I właśnie uwięzionego kota znalazł jeden z mieszkańców, odwiedzających cmentarz w Szkopach. Zwierzak nie znajdował się jednak na drzewie, a w głębokiej na cztery metry studni, w której na szczęście nie było wody. Sprawę zgłoszono strażakom. Na miejsce wysłani zostali druhowie z OSP Szkopy, którzy do studni włożyli drabinę. Kot na szczęście wykazał wolę współpracy i sam z pułapki wyszedł, w związku z czym nie było konieczne angażowanie dalszych sił i środków.

BG/FOT. BG (ZDJĘCIE NIE POCHODZI Z OPISANEJ AKCJI)

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do