Młodzi artyści Polskę mają w sercu...

26 listopada 2022r. w Regionalnym Ośrodku Kultury w Rozbitym Kamieniu odbył się Festiwal Muzyczny „Polskę mam w Sercu” zorganizowany przez Innowacyjną Szkołę Muzyki Rozrywkowej w Bielanach Jarosławach oraz ZO im. Św. Królowej Jadwigi w Bielanach Jarosławach. W festiwalu wzięli udział uczniowie, nauczyciele oraz zaproszeni goście.

26 listopada 2022r. w Regionalnym Ośrodku Kultury w Rozbitym Kamieniu odbył się Festiwal Muzyczny „Polskę mam w Sercu” zorganizowany przez Innowacyjną Szkołę Muzyki Rozrywkowej w Bielanach Jarosławach oraz ZO im. Św. Królowej Jadwigi w Bielanach Jarosławach. W festiwalu wzięli udział uczniowie, nauczyciele oraz zaproszeni goście.

W głównej części festiwalu zaprezentowali się młodzi wykonawcy. Z pośród nich Jury Festiwalowe w składzie Paweł Urban, Jacek Grykałowski, Małgorzata Flażyńska wyłoniło zwycięzców dwóch nagród głównych, a także wyróżnionych.

Laureatami pierwszych miejsc zostali: Aleksandra Antoniak – wokalistka oraz Dominik Pliszka – saksofonista. Wśród wyróżnionych znaleźli się: Hania Dmowska - wokalistka, Antoni Steć - pianista, Gabriela Maleszewska - wokalistka, Zespół wokalny Innowacyjnej Szkoły Muzyki Rozrywkowej w składzie: Halinka Gotowicka, Dominik Pliszka, Gabrysia Maleszewska, Antoni Steć, pod kierunkiem trenera wokalnego Angeliki Irauth, Krzysztof Derkacz - perkusista, Lena Abramczuk – wokalistka.

Na zakończenie festiwalu zaprezentowali się nauczyciele wraz z uczniami, wykonując utwory patriotyczne. Usłyszeliśmy kolejno: Pawła Stankiewicza – saksofon, Joanne Gomółkę – klarnet, Sylwestra Mastalerza – perkusja, Aleksa Povnego – fortepian, a także zespół instrumentalno-wokalny, który wykonał utwory wraz z uczniami. Zaprezentowała się także Angelika Irauth – nauczyciel wokalu w szkole w Bielanach, wykonując kilka swoich autorskich utworów, do których akompaniowała na fortepianie.
Mogliśmy także usłyszeć koncert Jurora - Jacka Grykałowskiego, który współpracuje na co dzień ze szkołą w Bielanach. To muzyk, pianista i kompozytor. Artysta wykonał przed publicznością utwory Fryderyka Chopina, a także swoje kompozycje. Festiwal podsumowała dyrektor ZO im. Św. Królowej Jadwigi w Bielanach Jarosławach Renata Kalicka, która wraz z Jurorami podziękowała za udział wszystkim obecnym. Koncert poprowadziła Oliwia Makos.

Warto w tym momencie zwrócić uwagę na pewne aspekty edukacji kulturalnej. Druga już edycja Festiwalu patriotycznego „Polskę mam w Sercu” dała szansę zaprezentowania się dzieciom, głównie z terenu gminy Bielany. Nadrzędną rolą miejsc, które zajmują się kulturą, zgodnie z misją i przeznaczeniem powinna być edukacja kulturalna dostępna dla wszystkich oraz bez jakichkolwiek „egzaminów wstępnych”, która przygotowuje społeczeństwo do świadomego uczestnictwa w kulturze. To wspaniale, że Gmina Bielany stwarza takie możliwości, by dzieci mogły odkrywać piękno wychowania człowieka poprzez sztukę. Tego dnia to przede wszystkim dzieci otrzymały głos na scenie, która niestety w wielu miejscach należy tylko do dorosłych lub wybranych.

W wielu ośrodkach kulturalnych naszego regionu mamy przepiękne sceny, widownie, nagłośnienie, obsługę sceny, fotografów, oraz budżety miesięczne sięgające - łącznie z zatrudnionymi tam osobami, często z edukacją kulturalną nie mającymi nic wspólnego - astronomicznych kwot. Wydaje się więc zastanawiające dlaczego tak niewielu uczniów szkół podstawowych i przedszkoli otrzymuje szasnę występów na koncertach, festiwalach, konkursach, a ośrodki kultury, drukując stosy makulatury zapraszają głównie dorosłych artystów z innych, odległych miast, często wykonujących muzykę, która nie jest rozumiana nawet przez zapraszających, w tym dyrektorów – nie mających w zdecydowanej większości nic wspólnego z edukacja czy to muzyczną, taneczną, czy plastyczną. Rola ta została sprowadzona do funkcji menagera, a nie edukatora kulturalnego, by „cokolwiek” się tam działo. Zajęcia artystyczne natomiast, jeśli już są – to w większości są prowadzone przez franczyzy daleko-miejskich maszynek do zarabiania pieniędzy, lub są tylko ofertą dla dorosłych lub są to ośrodki edukacji tylko dla „nadających się” dzieci po chwilowym teście zdolności muzycznych? Wielka szkoda, że z tak wielkim hukiem i radością jak zostali przyjęci w grono wybrańców np.: szkół muzycznych – wyłonionych w drodze chwilowego przesłuchania z taką samą ochoczo radością wyprzedają swoje instrumenty i rezygnują z dalszej edukacji absolutnie nie wyrażając chęci dalszego kształcenia na poziomie drugiego stopnia. Proszę porównać ile osób wyraża zainteresowanie takimi zajęciami, a ilu już kształci się dalej na drugim stopniu szkół muzycznych…

Kiedy w końcu ktoś zauważy, że coś w tym publiczno-kulturalnym systemie nie działa, a już na pewno nie jest przystosowane do dzieci? Czy muzyczni mentorzy są już na tak wielkim, wygodnym piedestale, że nie widzą niczego prócz czubka własnego nosa i liczą na wybraną elitę, która będzie kiedyś słuchać Mozarta? Wybraną elitę w znacznej większości motywowaną niemal na siłę przez rodziców. A co z całą resztą dzieci?

A rodzice? Oni, by zapisać dziecko na dodatkowe zajęcia muszą po raz drugi już oddawać swoje pieniądze, które już raz w podatkach na kulturę oddali. Może warto było by te środki odblokować i dać ludziom wybór co zrobią z własnymi środkami na kulturę, np. w postaci bonu? Niestety większości rodziców nie stać niestety jeszcze na dodatkowe zajęcia dla ich dzieci. Może trzeba powiedzieć w końcu głośno, że ich pieniądze na kulturę nie trafiają i nie trafią nigdy do ich dzieci w takim układzie jak to jest aktualnie?

Czy może wreszcie zapomina się, że rolą domów kultury jest ponad wszystko przygotowanie „małej gminnej, czy powiatowej ojczyzny” - społeczeństwa do uczestnictwa w kulturze i przede wszystkim edukacja, po to, by to kiedyś Ci młodzi ludzie sami zdecydowali na jaki koncert, gdzie, do kogo chcą pójść?

Wielkie brawa dla wszystkich bez wyjątku dzieci z naszego regionu, za to, że miały odwagę i oprócz co tygodniowej nauki gry i śpiewu wzięły udział w okazji do odważnego zaprezentowania swojego talentu bez względu na konwencję artystyczną. Wielkie gratulacje należą się także rodzicom, którzy widzą potrzebę pokazywania dzieciom szerszych horyzontów, poprzez uczestnictwo w tego typu zajęciach - niż tylko horyzont ekranu tableta czy telefonu.

Już wkrótce co roczny Festiwal kolęd: „Głos Małego Serca”, który gości w Bielanach co roku setki młodych artystów z całej Polski, znanych później m.in. z programów telewizyjnych, na który to serdecznie zapraszamy. W tym roku Festiwal odbędzie się w formie stacjonarnej i jest kolejnym dowodem na to, że to te lokalne inicjatywy są początkiem karier muzycznych młodych gwiazd. Jak zwykle zapraszamy także sponsorów do uczestnictwa w naszym festiwalu.