
Uczniowie ZS CKR w Sokołowie Podlaskim bawili się w sobotę na swojej studniówce. Był efektowny polonez, zabawa do białego rana, ale też piękne życzenia od pani dyrektor.
Uczniowie ZS CKR w Sokołowie Podlaskim bawili się w sobotę na swojej studniówce. Był efektowny polonez, zabawa do białego rana, ale też piękne życzenia od pani dyrektor.
Studniówkę maturzystów Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sokołowie Podlaskim zorganizowano w sobotę, 4 lutego, w sokołowskim Odeonie. Bawili się uczniowie klas IV techników: weterynarii oraz architektury krajobrazu (wychowawca Katarzyna Dmowska), rolniczego (Kazimierz Tarkowski), mechanizacji rolnictwa (Jadwiga Nazarczuk) oraz dwóch klas technikum żywienia i usług gastronomicznych (wychowawcy: Małgorzata Stańska i Magdalena Dacków).
Na początku części oficjalnej głos zabrała dyrektor ZSCKR Eleonora Miszkiel.
- Ta magiczna noc skłania do refleksji i wspomnień. Za wami cztery lata nauki w naszej szkole. Tutaj przeżyliście dobre i złe chwile, swoje sukcesy i porażki, tu zawiązywały się przyjaźnie, tutaj tworzyliście swoją cząstkę historii. Pamiętajcie, że sukcesy do których będziecie dążyli w dorosłym życiu można osiągnąć tylko własną pracą, wytrwałością w dążeniu do celu, wiarą w sens pokonywania trudności oraz w to, że często nawet najbardziej szalone marzenia, mogą się spełnić - wystarczy tylko tego bardzo chcieć - podkreśliła.
Pani dyrektor nawiązała do postaci Steve’a Jobsa, twórcy komputerowego giganta, firmy Apple. Przypomniała trzy historie z jego życia, które on sam wspominał podczas wystąpienia na Uniwersytecie w Stanford. Jedna dotyczyła lekcji… kaligrafii.
- Trafił na nie przez przypadek i wtedy nie myślał, aby którakolwiek z tych poznawanych rzeczy znalazła kiedyś praktyczne zastosowanie w jego życiu. Okazało się jednak, że to wszystko powróciło, kiedy projektował swój pierwszy komputer MacIntosh . Gdyby nie zajęcia z kaligrafii, to komputery osobiste obecnie nie miałyby tak pięknej typografii. Jobs stwierdził: „Nie można łączyć punktów, patrząc w przyszłość. Można je jedynie połączyć, patrząc wstecz. Trzeba więc ufać, że w jakiś sposób punkty połączą się w przyszłości. Musicie w coś wierzyć: Boga, przeznaczenie, życie, cokolwiek. Ponieważ wiara, że punkty w przyszłości się połączą, da wam pewność, żeby postępować zgodnie z głosem serca, nawet jeśli zawiedzie was poza wyznaczone szlaki” – cytowała pani dyrektor. - Zanim jednak będziemy mogli być dumni z Waszych osiągnięć, dziś chcemy z podziwem patrzeć, jak wspaniale bawicie się na balu studniówkowym: młodzi, radośni, beztroscy, a jednak już dorośli i odpowiedzialni. Jestem przekonana, że ten bal na zawsze pozostanie w waszej pamięci.
Podczas części oficjalnej odczytano list ministra rolnictwa i rozwoju wsi, który jest organem prowadzącym placówkę. Minister życzył uczniom udanej zabawy i sukcesów na egzaminie maturalnym. Po symbolicznych słowach dyrektor Eleonory Miszkiel „poloneza czas zacząć” młodzież zaprezentowała taniec rozpoczynający każdą studniówkę. A później zaczęła się zabawa do białego rana.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie