
Premier polskiego rządu zapowiedział, że coraz głośniej mówi się o konfiskacie rosyjskich majątków. To pokłosie wojny na Ukrainie.
Premier polskiego rządu zapowiedział, że coraz głośniej mówi się o konfiskacie rosyjskich majątków. To pokłosie wojny na Ukrainie.
Takiej wypowiedzi Mateusz Morawiecki udzielił tygodnikowi Wprost. Powiedział, że temat zabrania majątków pojawi się na spotkaniu z opozycją w sprawie sytuacji w Ukrainie.
- Na spotkaniu chcielibyśmy poruszyć kwestię, w jaki sposób Polska mogłaby przeprowadzić zamrożenie i konfiskatę majątków rosyjskich, które znajdują się w naszym kraju. Trochę takich majątków u nas jest
- powiedział Morawiecki.
- Z jednej strony mamy konstytucyjne ograniczenia takiego działania, związane z prawem własności, a z drugiej – coraz więcej Polaków nie rozumie, dlaczego, skoro Włosi konfiskują jachty rosyjskich oligarchów, my nie możemy takich działań przeprowadzić w naszym kraju. Chcemy to przeprowadzić przez Sejm i uznaliśmy, że opozycja powinna być włączona w ten proces - dodaje w rozmowie z Wprost..
Jachtów w Polsce co prawda nie ma, ale zdaniem premiera, są za to nieruchomości oraz aktywa finansowe.
- W każdym razie nasz obóz mocno się za tym opowiada - kończy szef rządu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie