
W środku nocy ze środy na czwartek druhów z trzech jednostek w gminie Ceranów postawił na nogi pożar domku letniskowego we Wszeborach. Wcześniej sporo pracy w nocnej porze mieli druhowie z gminy Sterdyń.
W środku nocy ze środy na czwartek druhów z trzech jednostek w gminie Ceranów postawił na nogi pożar domku letniskowego we Wszeborach. Wcześniej sporo pracy w nocnej porze mieli druhowie z gminy Sterdyń.
Jak relacjonuje profil Samochody Ratownicze na Facebooku, w nocy około godziny 1:10 w trzech jednostkach OSP gminy Ceranów – w Ceranowie, Rytelach Olechnych i Długich Grzymkach - druhów obudził dźwięk syreny strażackiej.
Strażacy dostali wezwanie, z którego wynikało, iż w okolicach miejscowości Wszebory płonie budynek/altana, jednak dokładnie nie było wskazane miejsce. Po kilkunastu minutach ratownikom udało się je zlokalizować, pierwsze zastępy zastały płonący, drewniany domek letniskowy w lesie. Strażacy natychmiast rozpoczęli akcję gaśniczą, przeszukali obiekt i upewnili się, że nikogo nie ma w środku. Wynieśli ze środka jedną butlę propan-butanu, która została dokładnie schłodzona Wsparci przez zastęp z JRG Sokołów Podlaski, prowadzili także trudną akcję mającą ochronić las przez rozprzestrzenieniem się ognia. Po opanowaniu ognia i ugaszeniu budynku, ochotnikom zostało tylko rozebranie pozostałości drewnianych pozostałości, a następnie dokładne przelanie wszystkich części, by nie dopuścić do ponownego pożaru.
Akcja strażaków trwała blisko 3 godziny. Na szczęście nie doszło do pożaru lasu, ale tylko dzięki temu iż w rejonie tym przeszedł przelotny deszcz. Strach pomyśleć co by się stało gdyby pożar rozprzestrzenił się w głąb leśnego kompleksu....
Tej nocy strażacy walczyli też z pożarem sadzy w miejscowości Kanabród w gminie Repki..
Natomiast we wtorek, 28 marca, około godziny 21, w trzech jednostkach OSP gminy Sterdyń, zawyły syreny. Ochotnicy z jednostek w Sterdyni, Mursach i Dzięciołach Bliższych dostali zgłoszenie, z którego wynikało iż w okolicach Sterdyni widoczna jest łuna ognia, lecz zgłaszający nie mógł dokładnie podać lokalizacji pożaru.
Szybko po zgłoszeniu strażacy dotarli na miejsce, okazało się iż w miejscowości Dzięcioły Dalsze płonie słoma. Sprawnie ugasili pożar, a dzięki pomocy rolnika, który traktorem rozgarnął siano, dokładnie je przelali, aby nie doszło do pożaru wtórnego.
Dzień wcześniej, w poniedziałek, około godziny 19:30 w miejscowości Chądzyń płonęła trawa. W akcji wzięły udział 2 zastępy straży pożarnej. Ze względu na trudny teren, strażacy mieli problemy z dojazdem do miejsca pożaru.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie