
Polscy użytkownicy mogą już korzystać z zasobów biblioteki cyfrowej platformy Disneya+. Czym gigant kusi klientów?
Polscy użytkownicy mogą już korzystać z zasobów biblioteki cyfrowej platformy Disneya+. Czym gigant kusi klientów?
Można już korzystać z jednej z najbardziej wyczekiwanych platform streamingowych.
Disney+ chce toczyć bój o polskich widzów z markami, które mają już ugruntowaną pozycję na rynku. Pomóc w tym mają własne produkcje. Na początek polscy użytkownicy platformy zyskali możliwość oglądania produkcji z uniwersum Gwiezdnych Wojen czy Marvel Cinematic Universe.
Dostępne są również takie hity "WandaVision", "Falcon i Zimowy Żołnierz", "Loki", "Hawkeye". Znajdziemy tam seriale, które niedawno królowały na Netfliksie, czyli "The Defenders", "Jessica Jones" czy "The Punisher" i "Daredevil".
Jak wskazuje serwis Wirtualna Polska, The Walt Disney Company zapowiada, że do końca 2024 r. zdetronizuje rywali i podwoi liczbę subskrybentów. Obecnie amerykański gigant może pochwalić się prawie 120 mln subskrybentów.
Miesięczna subskrypcja wyniesie 28,99 zł., za rok usługi odnawialnej co miesiąc trzeba będzie zapłacić 347,88 zł. W przypadku, kiedy zdecydujemy się zapłacić za cały rok z góry usługa będzie kosztować 289,90 zł.
To korzystniejsza opcja, bo wtedy miesięczna opłata spada do ok. 24 zł.
Jeszcze mniej zapłacą użytkownicy, którzy zapisali swój adres mailowy w serwisie do dnia wejścia Disney+ na polski rynek. Oni mogą wykupić roczny dostęp, dzięki specjalnemu linkowi, który rozsyła platforma za 229,90 zł.
Platforma streamingowa od Disneya pozwala na utworzenie profili dla siedmiu osób i oglądanie na czterech ekranach jednocześnie. Serwis dostępny jest na Smart TV oraz na komputerach, tabletach, telefonach i konsolach
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie