
W sobotę, 1 lutego, około godziny 20.35 na drodze wojewódzkiej nr 627 samochód uderzył w ogrodzenie posesji.
W sobotę, 1 lutego, około godziny 20.35 na drodze wojewódzkiej nr 627 samochód uderzył w ogrodzenie posesji.
Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący audi A4, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie uderzył w ogrodzenie posesji, uszkadzając je na całej długości. Od kierowcy, 33-letniego mieszkańca Sokołowa Podlaskiego, policjanci wyczuli woń alkoholu. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że w wydychanym powietrzu ma ponad dwa promile. Mężczyzna oświadczył, że wraca z Kosowa Lackiego, gdzie wcześniej z kolegami opijał kupno audi. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Kierowca za jazdę w stanie nietrzeźwości stracił prawo jazdy, a pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Postępowanie prowadzi KPP Sokołów Podlaski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ha ha ha. Brawo . Bardzo drogie te audi kupił. Dobrze że nikogo nie potrącił.
Za jazdę pod wpływem alkoholu ubezpieczyciel kasy za auto nie wypłaci, a jeszcze regres za naprawę ogrodzenia doliczą. Mistrz.
Szkoda że nie było to drzewo i nie zostal na tym drzewie jednego chwasta byloby mniej juz raz miał zatrzymane prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu
Całe szczęście że nie jechał skodo.Jednak co audi to audi. Z Opla też by nie wyszedł
Samozaoranie.... jedyny plus że nikoku nie zrobił Darwin krzywdy??
Tak jedzie ,, bez-- mózgowiec,,,
Autor tego artykułu ma wiekszą wyobraznie niz Stanisław Lem
O, wytrzeźwiałeś? I nie ma audi?
I dobrze , że na samym początku się rozwalił , to nie będzie siał grozy dalej.