Reklama

Pechowa porażka Jabłonianki

29/05/2023 17:56

Bardzo mocno osłabiona kadrowo drużyna z Jabłonny Lackiej była bardzo blisko przywiezienia punktów z dalekiego Teresina...

Po ostatnim, dość nieszczęśliwym remisie z rezerwami Pogoni, przetrzebiony kontuzjami zespół z Jabłonny Lackiej udał się na wyjazdowy mecz z drużyną KS Teresin. Podopieczni Rusłana Mielniczuka musieli sobie radzić bez wielu kluczowych zawodników. Brakowało m.in. Maćka Ołtarzewskiego, Karola Przybyszewskiego, Maćka Michalczuka, Patryka Wyrozębskiego, Piotrka Domańskiego czy Bartłomieja Czerkasa. Już na samym początku Jabłonianie mogli mocno otworzyć to spotkanie, ale znakomitych sytuacji nie wykorzystali Jacek Toczyski i Piotrek Krysiński. Zemściło się to po kwadransie gry, kiedy to gospodarze po raz pierwszy pokonali Serhija Koniushoka. Nie załamało to naszych piłkarzy, którzy uparcie dążyli do wyrównania i dopięli swego w 28 minucie, kiedy to po ładnej indywidualnej akcji wyrównującą bramkę strzelił bardzo aktywny tego dnia Jacek Toczyski i mieliśmy remis 1:1. Jednak kilkadziesiąt sekund później gospodarze ponownie objęli prowadzenie i kiedy wydawało się, że nic się już nie wydarzy, tuż przed końcem pierwszej połowy po faulu na Jacku, arbiter podyktował dla nas jedenastkę. Niestety strzał Piotrka Krysińskiego obronił golkiper miejscowych i do przerwy przegrywaliśmy 1:2. W drugich 45 minutach nie mieliśmy już tak dobrych okazji na gole, zresztą Teresinianie też poważniej nie byli w stanie zagrozić naszej bramce i żadna bramka już nie padła, co oznaczało naszą 23 porażkę w bieżących rozgrywkach. A w przedostatnim już spotkaniu ligowym w bieżącym sezonie, Jabłonianie podejmą w roli gospodarza Milan Milanówek. Mecz rozegrany zostanie 3 czerwca o godz.17.

Rusłan Mielniczuk:

Przede wszystkim chciałem podziękować chłopakom za walkę, ambicję i zaangażowanie. Porażka boli, tym bardziej, że jest to kolejny mecz i kolejna sytuacja, gdy z przebiegu gry nie zasłużyliśmy na przegraną. Znów stwarzamy sobie bramkowe okazje, które po prostu musimy wykorzystywać. Przeciwnik niczym nas nie zaskoczył, spokojnie można było pokusić się nawet o komplet oczek, ale nasza indolencja strzelecka i ogromne problemy kadrowe znów spowodowały, że wracamy bez punktów.   

KS Teresin - Jabłonianka 2:1 (2:1)

Bramki: 28’ J.Toczyski

Jablonianka: Koniushok, Buczyński, Cydejko (64’Koc), Rozbicki, Rytel-Kuc, Świnarski, Grądzki, D.Toczyski (75’Strzała), Zawadzki, J.Toczyski, Krysiński

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do