
Na nietypową przeszkodę natrafili ratownicy, którzy chcieli udzielić pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie. Dostępu do poszkodowanego bronił agresywny czworonóg…
Na nietypową przeszkodę natrafili ratownicy, którzy chcieli udzielić pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie. Dostępu do poszkodowanego bronił agresywny czworonóg…
Do całej sytuacji doszło w niedzielny poranek, 9 kwietnia, na terenie Nowej Wsi w gminie Sokołów Podlaski. Znaleziono tam nieprzytomnego mężczyznę, leżącego na poboczu. Na miejsce wezwano służby medyczne, m.in. śmigłowiec LPR z pobliskiej bazy, jednak nie miały one łatwego zadania.
- Przy mężczyźnie znajdował się pies, który był agresywny i uniemożliwiał udzielenie pomocy 66-latkowi - wyjaśnia st. sierż. Dominika Rozbicka, rzecznik prasowy sokołowskiej policji.
Na miejsce wezwano strażaków, którzy psa złapali i odcięli łańcuch, który był przywiązany do szyi zwierzaka.
- Poszkodowanego, z urazem głowy, przewieziono karetką pogotowia ratunkowego do szpitala. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości 66-latka przez policjantów okazało się, że mężczyzna ma we krwi ponad 3 promile alkoholu. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia – dodaje Dominika Rozbicka.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Boże że też do pijaka znanego na całą okolicę wezwali śmigłowiec czy to nie jest marnotrawstwo paliwa i pieniędzy??!!
Pijak też człowiek.
- A PIJANY TO NIE CZŁOWIEK? TO CO ZABIĆ GO LUB NIECH UMIERA , W RAMACH OSZCZĘDNIOŚCI ? A GDYBY BYŁ TOP TWÓJ OJCIEC TO TEŻ BYŚ TAK NAPISAŁ[ŁA]