
Z pewnością ostatniego weekendu sokołowska drużyna nie zaliczy do udanych. Po słabym spotkaniu gospodarze ulegli gościom z Huty Mińskiej 0:3
Z pewnością ostatniego weekendu sokołowska drużyna nie zaliczy do udanych. Po słabym spotkaniu gospodarze ulegli gościom z Huty Mińskiej 0:3
Po ostatniej efektownej wiktorii nad Płomieniem, podopieczni Przemysława Rodaka w 6 ligowej kolejce chcieli zgarnąć kolejny komplet oczek, tym razem z sąsiadem w tabeli, zespołem Tygrysa Huta Mińska. Do przerwy gra toczyła się jednak pod dyktando przyjezdnych, którzy prowadzili grę i sprawiali dużo lepsze wrażenie od naszej ekipy, która też miała swoje sytuacje, ale próby Kuby Kozaczuka czy Dawida Ardeja kończyły się niepowodzeniem. Tuż przed końcem pierwszej odsłony to jednak goście wyszli na prowadzenie i w drugiej połowie musieliśmy gonić wynik. Niestety po zaledwie kilkudziesięciu sekundach od jej rozpoczęcia piłka po raz drugi wylądowała w bramce strzeżonej przez Marcina Adamiaka i przegrywaliśmy już różnicą dwóch goli. Kwadrans przed zakończeniem spotkania drużyna Tygrysa dobiła nas, strzelając trzeciego gola, który ustalił ostatecznie wynik spotkania na 0:3. Była to już trzecia porażka Sokołowskiej ekipy w jej szóstym występie na piątoligowym froncie, co zepchnęło nasz zespół na 7 miejsce w ligowej tabeli. Teraz przed Podlasiem wyjazdowa derbowa rywalizacja z rezerwami Pogoni Siedlce, którą zaplanowano w samo południe 25 września.
Podlasie – Tygrys Huta Mińska 0:3 (0:1)
Podlasie: Adamiak, Ardej, Steć (77’Krupa), Shakh, Parzonka (74’Zając), Paczkowski, Siedlecki (44’Komycz), Rodak (65’Retko), Kozaczuk (72’Mikołajczuk), Zinkevych, Omieciuch (60’Buczyński)
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie