Podlasie nie dało rady

Po ostatniej stracie punktów z Płomieniem, podopieczni Przemysława Rodaka musieli zagrać o pełną pulę. Niestety goście pokrzyżowali te plany

Po ostatniej stracie punktów z Płomieniem, podopieczni Przemysława Rodaka musieli zagrać o pełną pulę. Niestety goście pokrzyżowali te plany

W rozegranym dzisiaj spotkaniu w ramach zaległej 21 kolejki, Sokołowianie podejmowali znakomicie spisującą się w rundzie rewanżowej Mszczonowiankę, która w sześciu wiosennych meczach wygrała aż pięciokrotnie, tylko raz remisując. W pierwszej połowie meczu na Lipowej mieliśmy w miarę wyrównane zawody, gdzie swoje szanse mieli zarówno Sokołowianie, jak i zawodnicy gości, ale na posterunku był Kuba Bieliński. Do przerwy mieliśmy więc bezbramkowy remis. Drugie 45 minut przebiegało niestety pod dyktando przyjezdnych, którzy raz za razem inicjowali groźne akcje. Dobrze spisująca się do tej pory obrona naszej drużyny, pękła po raz pierwszy w 71 minucie, zaś trzy minuty później zespół z Sokołowa Podlaskiego przegrywał już różnicą dwóch goli. Parę minut przed końcem spotkania wynik brzmiał już 0:3 i losy rywalizacji zostały już w zasadzie rozstrzygnięte. Grający ambitnie i do końca Sokołowianie, już w doliczonym czasie gry strzelili jeszcze honorową bramkę, a na listę strzelców wpisał się nasz grający trener, Przemek Rodak. Strata kolejnych punktów w kontekście walki o utrzymanie powoduje, że z każdym spotkaniem powoli wyczerpuje się nam margines błędów. A już w najbliższą sobotę, 30 kwietnia Podlasie podejmie na Lipowej Mazovię Mińsk Mazowiecki. Spotkanie rozegrane zostanie o godz.17.

Podlasie – Mszczonowianka Mszczonów 1:3 (0:0)

Bramki: 90’ Rodak  

Podlasie: Bieliński, Panufnik (46’Siedlecki), Ardej, Krupa (80’Buczyński), Parzonka (90’Zając), Komycz (82’Rodak), Barciak, Dmowski, Kozaczuk (80’Wójcik), Alistair, Omieciuch