
97437,21 zł - to kwota, jaką zakończył się 26. Finał WOŚP w Sokołowie Podlaskim i powiecie. Tegoroczną akcję podsumowano na spotkaniu w sokołowskim starostwie.
97437,21 zł - to kwota, jaką zakończył się 26. Finał WOŚP w Sokołowie Podlaskim i powiecie. Tegoroczną akcję podsumowano na spotkaniu w sokołowskim starostwie.
Jak podkreślali uczestnicy spotkania podsumowującego, które odbyło się 13 lutego, sokołowski sztab jest bardzo aktywny, zbiera kwoty porównywalne z dużo większymi Siedlcami i kilkakrotnie wyższe niż w sąsiednim Węgrowie.
Tegoroczny sztab tworzyli: Mieczysław Bogaj, Paweł Hilaruk, Katarzyna Pietrzykowska, Katarzyna Kruszewska, Anna Kożuchowska-Kurylak, Maria Miłkowska, Mirek Wycech, Joanna Rosłan, Kamil Różański, Emilia Piejka, Sylwia Skonieczna, Agnieszka Balińska, Monika Skibińska, Klaudia Wantusiak, Jarek Sciechowski, Magda Kozak oraz Konrad Kosel. Ten ostatni zrezygnował w ubiegłym roku z kierowania sztabem, ale jak podkreślił starosta Leszek Iwaniuk – znalazł godnych następców, którzy bardzo energicznie podjęli się organizacji 26. finału. Mocne wsparcie okazali strażacy ochotnicy z OSP Cukrownia, Szkopy, Repki, Sabnie, Skrzeszew, Kupientyn i Dzierzby.
- Cieszymy się, że powiat sokołowski po raz kolejny zjednoczył siły po to, by do puszek kwestujących zebrano jak najwięcej pieniędzy. Mimo mrozu, na terenie całego powiatu sokołowskiego „dla wyrównania szans w leczeniu noworodków” kwestowało blisko 500 wolontariuszy – podkreślił kierujący sztabem Mieczysław Bogaj.
Podobnie jak w roku ubiegłym sercem imprezy 14. stycznia była hala przy Zespole Szkól Nr 1. Pieniądze wolontariusze zbierali na terenie miasta, ale też i w wielu miejscowościach. Do wspólnego grania włączyli się mieszkańcy Jabłonny Lackiej (zebrano tam 9 210 zł), Repek (4 515 zł), Skibniewa (1785 zł), Bielan (3 200 zł), Ceranowa (4 050 zł), Niecieczy (1 275 zł), Nowej Wsi (3635 zł), Kosowa Lackiego (4 859)zł i Sabni (5 360 zł).
Nauczycielami odpowiedzialnymi za wolontariuszy na terenie powiatu byli: Danuta Księżopolska, Beata Jówko, Urszula Terlikowska, Edyta Smolik, Agnieszka Winnicka, Katarzyna Piątkowska, Katarzyna Komosa, Jolanta Oksięciuk i Sławomir Ołtarzewski. W Sokołowie wolontariuszami ze szkół zajmowali się: Agnieszka Mikołajczuk, Dorota Odziemczyk, Agnieszka Kruszewska, Agata Grzyb Mosiej, Marta Stelmach oraz Aneta i Grzegorz Nowotniak. Finał wsparło też 90 sponsorów - firm i osób prywatnych.
Kwestowały też przedszkolaki. Ile nazbierały? Przedszkole Nr 2 - 1043,20zł (opiekunem była Elżbieta Małkus), Przedszkole Nr 3 - 566,91zł (Marta Mroczkowska), Przedszkole Nr 4 194,40 zł (Małgorzata Steć), Przedszkole Nr 5 - 458,62 zł (Maryla Wójcik-Domaniuk), Chatka Puchatka - 611,02zł (Ewelina Siwińska), Akademia Puchatka 190,73 zł (Justyna Młynarczuk). Starostwo powiatowe zebrało ponad 4 tysiące.
- Serdecznie dziękuję, za tę wspólną prace na rzecz bliźniego – mówił starosta Leszek Iwaniuk. – Te starania docenia fundacja WOŚP. Dzięki wam dużo sprzętu trafiło do naszego szpitala, służy on nam wszystkim.
- Wiemy, że zdrowie jest darem najcenniejszym. Takie akcje pokazują nasze człowieczeństwo, pokazują, jakimi jesteśmy ludźmi – mówił z kolei p.o. dyrektora sokołowskiego szpitala Zbigniew Deja. – Dobro powraca. Tylko w ostatnich dwóch latach nasz szpital dostał z WOŚP sprzęt wart ok. 300 tys. zł. Dziękuję za pomoc, jaką nam okazujecie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
przypominam wybory w tym roku
Czyli mówisz że czas na zmiany ??
A mnie się to wszystko niekoniecznie podoba. Ofiarność ludzi ok., ale czemu uczymy ludzi, że nie zarabia się pieniędzy tylko chodzi z puszką po prośbie. Cel szlachetny, ale wychowanie młodych ludzi na zasadzie PANDA? Swoją drogą jakże zamieszano ludziom w głowach skoro nauczyciele szczycą się udziałem w tej tam formie dobroczynności? No i oczywiście "nasze władze", tych nikt w dobroczynności nie przebije. Zaiste nieśmiertelne dzieło o Polsce powiatowej napisał Janusz Szpotański. Polecam je miłośnikom naszej tubylczej polityki gminno-miejsko-powiatowej.
Wybory ech te wybory a niektórzy wójtowie mają instynkt samozachowawczy i już dawno wyczuli po której być stronie...Inni też by chcieli .Wyborcy skoczków lubią ale tylko tych na nartach ...
Szykuje się "dynamiczny rozwój " Siedlec bo pewna Pani miała sen że zostanie "wiceburmistrzem"Siedlec i zabierze ze sobą zaufanych pracowników na odpowiedzialne stanowiska .Biedna ta Ziemia Sokołowska bo jeżeli sen się sprawdzi to Sokołów straci ludzi którzy uczynili z naszego powiatu Dolinę Krzemową i następcy już nic nie będą mieć do roboty bo wszystko zostało już zrobione.
Zgadzam się, porównanie do Doliny Krzemowej jest znakomite, można tylko dodać, że Sokołów jako gród rozwija się tak dynamicznie, że ma tylko dwie linie metra mniej od "samej" Warszawy. W górę więc serca, kartki do urny, a ruszy z kopyta program rewitalizacji miasta i raj będzie, most będzie, rzeka nawet, a nade wszystko MIŚ będzie. Ta w mieście - jaki w powiecie ... Amen. Pozdrawiam
Jeśli to prawda że Starostwo może stracić takich "fachofców" to przed budynkiem starostwa będą się odgrywały takie sceny ...(można zobaczyć na Youtube "Płacz w Korei Północnej "
Obejrzałem film na Youtube i ogarnął mnie smutek kiedy zrozumiałem co nas czeka jesienią...
Powiat dobrze funkcjonuje ,Szpital działa, PKS funkcjonuje,drogi w naszym powiecie jeszcze nie są takie najgorsze chociaż niektórzy narzekają .Już taka natura aby ponarzekać