
Dużo emocji było w meczu Podlasia, gdzie nasi piłkarze dwukrotnie musieli gonić wynik
Dużo emocji było w meczu Podlasia, gdzie nasi piłkarze dwukrotnie musieli gonić wynik
W rozegranym w Sokołowie Podlaskim spotkaniu, aspirujące do trzeciego miejsca w ligowej tabeli zespoły Podlasia i Mszczonowianki podzieliły się punktami, remisując 2:2. W pierwszych 45 minutach to goście mieli więcej z gry, czego efektem była dość szybko zdobyta bramka. Na szczęście, w 33 minucie po indywidualnej akcji do remisu doprowadził Mateusz Omieciuch i takim też wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona. Druga połowa to również delikatna przewaga przyjezdnych, zaś Podasie największe zagrożenie robiło w grze z kontrataku i stałych fragmentach. Ostatnie minuty spotkania przyniosły dużą dramaturgię i jeszcze dwie bramki. Kiedy drużyna z Mszczonowa ponownie wyszła na prowadzenie, sytuacja podopiecznych Adriana Żurańskiego stała się bardzo trudna. Nasi piłkarze walczyli jednak do końca i w 88 minucie dopięli swego. Bramkę wyrównującą zdobył wprowadzony wcześniej na boisko Jacek Toczyski. Po tym remisie tracimy trzy oczka do miejsca na podium, ale już 5 czerwca o godz.17 w przedostatniej kolejce czeka nas wyjazd do Radomia na mecz z rezerwami Radomiaka, tak więc jest duża szansa za zainkasowanie tak potrzebnych nam w tej walce punktów.
Podlasie Sokołów Podlaski – Mszczonowianka Mszczonów 2:2 (1:1)
Bramki: 33’ Omieciuch, 88’ Toczyski
Podlasie: Gralik, Barciak, Krupa (76’ Horowicz), Komycz, Mohamad, Fabisiak, Yago, Parzonka, Buczyński (69’ Toczyski), Mitas, Omieciuch
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie