
Zdaniem korespondentki RMF FM Katarzyny Szymańskiej-Borginon, Polska w perspektywie kilku lat ma szanse na uzyskanie ważnego z punktu widzenia światowej geopolityki stanowiska.
Szanse na to, by Polak został np. nowym szefem NATO lub głównodowodzącym dyplomacji Unii Europejskiej, są pokłosiem ostatnich miesięcy, a konkretnie agresji Rosji na Ukrainę.
Jak czytamy na Wirtualnej Polsce, to właśnie przez dramat wojny, jaki rozgrywa się za wschodnią granicą, ale i szeregu działań podejmowanych przez Polaków, nasz kraj miał znacznie zyskać w opinii publicznej i na politycznych salonach.
Zdaniem korespondentki RMF FM, wysoki rangą dyplomata przyznał, że dzisiaj „nie ma dyskusji o Ukrainie w Unii Europejskiej czy w NATO, żeby nie pytano Polski o zdanie”.
To wskazuje, jak bardzo podniosła się ranga Polski na arenie międzynarodowej w ostatnich miesiącach.
Właśnie dlatego Polska może mieć szanse na uzyskanie któregoś z niezwykle ważnych dla całej geopolityki światowej, stanowiska.
Konkretnie mowa o szefie NATO, którego kadencja kończy się za rok lub też szefie europejskiej dyplomacji, który zakończy swoją kadencję za dwa lata.
W poszukiwaniach następców na te stanowiska - nieoficjalnie - mają być brani pod uwagę właśnie Polacy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie