
Od kilku miesięcy na terenie powiatów sokołowskiego i węgrowskiego dochodzi do kradzieży ciągników rolniczych i drogich maszyn. W ustalenie sprawców włączyło się m.in. biuro znanego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego.
Od kilku miesięcy na terenie powiatów sokołowskiego i węgrowskiego dochodzi do kradzieży ciągników rolniczych i drogich maszyn. W ustalenie sprawców włączyło się m.in. biuro znanego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego.
Schemat jest podobny. Złodzieje zakradają się nocą na teren posesji i wyprowadzają nowoczesny, wart kilkaset tysięcy złotych traktor lub maszynę. To plaga, o której głośno w różnych miejscach polski, ale dotknęła i nasz teren.
- W ubiegłym roku na terenie powiatu sokołowskiego zginęło łącznie pięć ciągników rolniczych i jedna ładowarka. Niestety, do chwili obecnej nie udało się wykryć sprawców przestępstw ? informuje Sławomir Tomaszewski, rzecznik prasowy sokołowskiej policji. Do kradzieży dochodziło głównie na terenie gminy Sokołów Podlaski. Aż dwa ciągniki stracił przedsiębiorca z Grochowa.
- Na terenie powiatu węgrowskiego od 2014 roku doszło do 3 kradzieży ciągników rolniczych, z czego jeden został odzyskany przez policjantów. Odnotowano także kradzież ładowarki łyżkowej, ładowarki teleskopowej, zagęszczarki płytkowej ? informowała kilka dni temu Anna Maliszewska, rzecznik prasowy KPP Węgrów. Do listy tej dołożyć trzeba jeszcze ładowarkę należącą do sokołowskiego przedsiębiorcy, którą skradziono w nocy ze środy na czwartek na terenie gminy Miedzna.
Właściciel ładowarki skradzionej w Górkach Grubakach na terenie gminy Korytnica (prezentujemy ją na zdjęciu) do pomocy w jej odnalezieniu zaangażował detektywa Krzysztofa Rutkowskiego.
- Za wskazanie miejsca przechowywania pojazdu oferujemy nagrodę 15.000 zł. Prosimy o informację na numer alarmowy Biura Rutkowski 600 007 007 ? czytamy w komunikacie rozesłanym do mediów.
OPR. BG/FOT. BIURO RUTKOWSKI
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proponuję abyśmy traktowali poruszanie się sprzętu rolniczego w nocy jako MOCNO PODEJRZANE alarmowali natychmiast Policję i sami też działali.
Po co w nocy ryzykować jak można w dzień na lawecie wywieźć. Często widać przewożone maszyny na lawetach