
Niesamowity charakter i wolę walki pokazali piłkarze Zorzy, którzy choć przegrywali już różnicą dwóch goli to potrafili jeszcze odwrócić losy tej rywalizacji i zainkasować trzy punkty
W spotkaniu tegorocznych beniaminków, zwycięstwo odnieśli podopieczni Rafała Marcyniuka, którzy pokonali na wyjeździe Amazonkę Wiśniew 3:2. Pierwsza połowa była w miarę wyrównana, choć lepsze sytuacje mieli gospodarze, którzy już po kilkunastu minutach wyszli na prowadzenie i utrzymali je do przerwy. Kiedy po kwadransie drugiej połowy Amazonka podwyższyła wynik, sytuacja naszej drużyny stała się bardzo trudna. Na szczęście Sterdynianie nie załamali się takim obrotem spraw i wzięli się ostro do odrabiania strat. Na efekty nie trzeba było długo czekać, gdyż zaledwie sześćdziesiąt sekund po drugim golu miejscowych, Kuba Żyznowski z ok. 7 metra skutecznie wykończył podanie Sebastiana Sobieszczuka i przegrywaliśmy już tylko 1:2. Rozpędzeni goście próbowali wyrównać i w 82 minucie im się to wreszcie udało, kiedy to ponownie Kuba po podaniu Jarosława Zubowa w sytuacji sam na sam pokonał golkipera gospodarzy i mieliśmy remis. Jak się okazało nie był to jeszcze koniec emocji w tym meczu i popisu Kuby, który w ostatniej akcji spotkania w doliczonym już czasie gry, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Witalija ustrzelił klasycznego hat-tricka, dającego nam niezwykle cenną wygraną 3:2. A już w następnej kolejce, 20 października o godz.14 nasz zespół podejmie na własnym stadionie drużynę GKS Dobre.
Rafał Marcyniuk:
Nie był to dobry mecz z naszej strony, a zwłaszcza pierwsza połowa, którą po prostu przespaliśmy. Dużo lepiej wyglądało to już po przerwie, gdzie pomimo tego, że przegrywaliśmy już dwoma bramkami, pokazaliśmy charakter i nie tylko doprowadziliśmy do wyrównania, ale w ostatnie akcji zadaliśmy cios decydujący i dzięki temu wracamy do Sterdyni z trzema oczkami. Jeżeli chodzi o to, kogo bym wyróżnił, to są to przede wszystkim dwaj zawodnicy, oczywiście Kuba Żyznowski, który popisał się klasycznym hat-trickiem oraz Witalij Burko.
Amazonka Wiśniew - Zorza Sterdyń 2:3 (1:0)
Bramki: 62’,82’,90’ Żyznowski
Zorza: Jaoko, Winiarski, Zegadło, Mieczkowski (85’Maksymiak), Sobieszczuk, Jaczewski, Burko, Maroń, Krzymiński (46’Zubow), Górka, Żyznowski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie