Reklama
Potrącił dziecko na ścieżce rowerowej
15 lipca na ul. Księdza Bosco w Sokołowie Podlaskim doszło do potrącenia 9-letniego rowerzysty.
15 lipca na ul. Księdza Bosco w Sokołowie Podlaskim doszło do potrącenia 9-letniego rowerzysty.
Policjanci ustalili, że kierujący pojazdem marki Renault Master nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, jadącemu prawidłowo, ścieżką rowerową 9-letniemu chłopcu doprowadzając do zderzenia z rowerzystą. Po zbadaniu przez lekarza chłopiec został zwolniony do domu. Kierujący renault został ukarany mandatem.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 1
- Usługi 15
- Praca 13
- Rolnictwo 13
- Dla domu 2
- Motoryzacja 2
- Dla dzieci 0
- Edukacja 0
Reklama
Reklama
Kierowcy najwięcej płaczą nad ścieżkami rowerowymi bo nie uważają. Nie są świadomi, że poruszający się na ścieżkach rowerowych mają pierwszeństwo. Może Policja zorganizuje jakieś szkolenia, napisze artykuł na temat przepisów.
Jest takie coś jak zasada ograniczonego zaufania i to powinno działać w obie strony. Czy ten 9-latek miał kartę rowerową ??
Nie zawsze na ścieżce rowerowej jest pierwszeństwo.
Do takich przypadków będzie niestety dochodziło częściej. Ścieżki na terenie miasta są bardzo słabo oznaczone. Wyjeżdżając z dróg podporządkowanych na główne, wzdłuż których prowadzą ścieżki (np. na ul. Piłsudskiego) kierowcy starym zwyczajem dojeżdżają do krawędzi głównej drogi zamiast zwolnić/zatrzymać się przed ścieżką. Powinno być dodatkowe oznakowanie pionowe dla kierowców dojeżdżających do ścieżek co może uchroni przed częścią zdarzeń.
Dla mnie sam mandat to za mało. Kierowcy samochodów nie szanują pasów dla rowerzystów i pieszych. Sama ma dzieci i gdybym to ja nie była ostrożna to kilka razy doszło by do tego że nas by potroncili. Dobrze ze dziecku nic się nie stało.
Rowerzyści też święci nie są. W sobotę jechałem z Jabłonny Lackiej i na wylotówce jakiś kolarz w profesjonanym stroju jechał asfaltem i blokował samochody, choć obok biegnie dobrze oznaczona wygodna asfaltować ścieżka rowerowa.
Ograniczone zaufanie musi działać w obie strony. Tak samo kary. Kierowcy z artykułu mandat się należał, ale tak samo temu kolarzowi o którym pan mówił. Jednak przede wszystkim brakuje tu zdrowego rozsądku. Co lepiej mieć - rację czy nogi? To, że jest pierwszeństwo nie zwalnia od myślenia. Przecież to kolarz potem jeździ na wózku, a kierowca ma conajwyżej brudniej w papierach i wizytę u mechanika o której po roku zapomni. Kolarze powinni bardziej rozumieć własny brak znaczenia fizycznego wobec samochodowego zderzaka. A kierowca powinien uważać na ścieżki. To nie jest trudne. Po prostu powiat sokołowski dopiero teraz się uczy czym jest ścieżkarowerowa.
Rozumiem też kolarza, którego sprzęt jest wart wiecej niż nie jeden samochód i jazda taka nierówna lub w szczególności zasyfiona ścieżka może się wiązać z przebiciem opony i niezła kraksa. Dodam że taka specjalna opona na kolarkę to może być wydatek paru stówek. Wszystkie ścieżki to zaprojektowali jacyś antyrowerzysci bo to co się dzieje po drodze w bujalach to śmiech na sali
Poruszasz tutaj inną sytuację, w takim przypadku, gdy jest ścieżka rowerowa a rowerzysta przemieszcza się ulicą to rowerzyście należy się mandat. Sam miałem wiele takich sytuacji, jak opisujesz ale kierowcy nie uważają na rowerzystów na ścieżkach rowerowych.
Sprawa nie jest taka oczywista... Kierowca wyjeżdżał z ulicy podporządkowanej, gdzie nie ma oznaczenia że jest tu ścieżka rowerowa. Na dodatek bardzo słaba widoczność przez krzaki i inne zarośla. Myślę, że dziecko też bardzo szybko jechało bo rower wbity był w tył samochodu, w pakę. Nie raz widziałam w tym miejscu chłopców bardzo szybko jeżdżących, nie zwracają uwagi na samochody, trzeba bardzo uważać jadąc samochodem i edukować swoje dzieci...
Taaaak -- mandat i jeszcze GO powiesić.
rozwiązanie-CUD. Odpowiednio wcześniej hamujemy SILNIKIEM. Dojazd do skrzyżowania jest spokojny, kontrolowany, a przy okazji ... EKO (silnik nic nie spala).
~Mireczek masz rację. Ścieżka w Bujałach to porażka. Komuś chyba nie chciało się popracować nad projektem. Dojeżdżamy do miejscowości i ścieżka się urywa. Co do jakości tego odcinka też można mieć duże zastrzeżenia. Z Niecieczy do Sokołowa jest ok ale dalej to jest już krzywa i miejscami pozałamywana. Firma firmie nie równa.
W Sokołowie rowerzyści traktują WSZYSTKIE przejścia dla pieszych jak ścieżkę rowerową. Wystarczy stanąć na rondzie, widać pięknie, jest to notoryczne. Gdzie jest policja?
Stoją w cieniu, nieopodal na PKS-ie.?