Chociaż na następnej sesji Rady Powiatu Sokołowskiego ma zostać wygaszony mandat radnego Marcina Pasika, wziął on udział w głosowaniu nad uchwałą, która pozwoli powiatowi wyemitować obligacje.
Na nadzwyczajnej sesji, zwołanej w poniedziałkowe popołudnie, 3 listopada, Rada Powiatu Sokołowskiego głosowała nad uchwałą w sprawie emisji obligacji na prawie 7 mln zł. Ich wykup ma nastąpić w latach 2030-2036.
W dyskusji nad uchwałą jako pierwszy głos zabrał przewodniczący Klubu PiS w radzie Piotr Woźniak. Podkreślił, że w głosowaniu nie ma dyscypliny klubowej, jednak on będzie głosował przeciwko. - Nie ma mojej zgody na kolejne zadłużanie powiatu. Zagłosuję przeciw, bo nie chcę, żeby powiat miał taką sytuację, jak zarządzany przez państwa szpital – oświadczył radny.
Z kolei jego klubowy kolega Sławomir Hardej pytał o to, jakie obligacje wcześniej wyemitowano. Od kierownik Wydziału Finansowego Małgorzaty Skibniewskiej usłyszał, że w roku 2013 wyemitowano obligacje na 11 mln zł, w 2017-2017 – 5,72 mln zł, a w roku 2021 – na 17,4 mln zł.
Padło też pytanie od szefa rady Jarosława Puściona, na co dokładnie przeznaczone zostaną pieniądze pozyskane z obligacji. Skarbnik powiatu Mariola Szykuć wyjaśniała, że na wkład własny samorządu do inwestycji oraz na spłatę odsetek od wcześniej zaciągniętych zobowiązań. Te inwestycje, to: rewitalizacja linii kolejowej (178 tys. zł), przebudowa trudno przejezdnych dróg na terenie powiatu sokołowskiego (1,33 mln zł), dokumentacja na przebudowę dróg powiatowych (400 tys. zł), przebudowa drogi Jabłonna – Gródek (767 tys. zł), rozbudowa dróg Przywózki – Węże etap II (1,83 mln zł).
W głosowaniu za uchwałą o emisji obligacji przez powiat sokołowski opowiedziało się 9 radnych koalicji, zaś 8 z PiS było przeciw.

Wśród 9 radnych, którzy poparli projekt uchwały znalazł się Marcin Pasik. Na październikowej sesji nie chciał brać udziału w głosowaniach m.in. nad odwołaniem zarządu powiatu, bo dwa dni wcześniej został prezesem PUIK w Sokołowie Podlaskim. Mówił wówczas, że zwrócił się do wojewody o opinię, czy może dalej wykonywać mandat radnego i nie chce ryzykować tego, że w przypadku, gdy wojewoda uzna, że nie może łączyć obu funkcji, uchwały mogą zostać unieważnione.
Radny Zygmunt Żyluk zapytał o tę sytuację. - 9 października nie głosował pan, czy już jest jakaś decyzja prawna? Bo dziś kolega Marcin głosuje. Nie chciałbym, żeby uchwały zostały uchylone – wskazał.
- Mam opinię, która wpłynęła do mnie w ubiegłym tygodniu od radcy prawnego. Wynika z niej, że pan radny Pasik nie może sprawować funkcji radnego. Na najbliższej sesji wniosek (o wygaszenie mandatu) będzie głosowany, ale pan radny do czasu odwołania jest radnym i czy bierze udział w głosowaniu, czy nie - to jego decyzja. Dopóki nie jest odwołany, ma wszelkie prawa przysługujące radnemu – wyjaśniał Jarosław Puścion.
- A to nie jest obligatoryjne wygaszenie mandatu w momencie objęcia funkcji – dociekał radny Żyluk.
- Nie. Wygasa w momencie przyjęcia uchwały o wygaszeniu mandatu przez radę – oświadczył przewodniczący.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.