
Rozmowa z posłem na Sejm RP Maciejem Górskim
Za nami 25 dni wojny na Ukrainie. Jakie refleksje towarzyszą Panu w związku z tym, co dzieje się u naszego sąsiada?
Wojna na Ukrainie to największa tragedia współczesnego świata. Niestety, wszystkie obawy jakie miała Polska i Polacy w stosunku do Rosji sprawdziły się. Każdego dnia rosyjscy żołnierze udowadniają, że Rosja nie może być uważana za kraj cywilizowany. Akty barbarzyństwa, atakowanie ludności cywilnej, terror przywołują znany Polakom obraz „krasnyj armii”. Mimo upływu lat, na Wschodzie podejście do wojny nie zmieniło się. Te 25 dni, to także pomoc Ukrainie oraz uchodźcom. Reakcja Polaków, morze dobroci okazywanej każdego dnia nie miało precedensu w najnowszej historii Europy. Także zaangażowanie Państwa Polskiego, Pana Prezydenta, Premiera , Rządu budzi uzasadnione uznanie. Nasz kraj wyrasta na największego sojusznika i adwokata Ukrainy. Polska racja stanu jest nieodzownie związana z silnym, niezależnym, demokratycznym i wolnym państwem ukraińskim. Wydaje się, że rozumie to cała klasa polityczna. Dwie kluczowe ustawy: o obronie Ojczyzny oraz o pomocy obywatelom Ukrainy w bardzo sprawny sposób zostały uchwalone przez polski Sejm i Senat. To pokazuje, w jak wyjątkowych czasach jesteśmy. Oczywiście - i od tego należało zacząć - kluczową jest postawa Ukraińców. Bohaterska obrona kraju, postawa władz z Panem Prezydentem Zełeńskim na czele, walnie przyczynia się do jednoczenia wielu państw wokół pomocy Ukrainie.
Ukraina to ogromny producent zbóż. Jakie konsekwencje wojna może mieć dla europejskiego rolnictwa i branż z nim związanych?
Odnosząc się do kwestii wpływu wojny na Ukrainie na sektor rolny, a szerzej artykułów spożywczych, trzeba powiedzieć, że już trzy pierwsze tygodnie wojny pokazały, że jest znaczny. Z jednej strony spowodował wzrost i tak wysokich cen paliwa i nawozów. Z drugiej strony wzrosły do rekordowych poziomów ceny płodów rolnych. Warto podkreślić, że przedłużanie się działań wojennych doprowadzi do zaniechania działań rolniczych na znacznych obszarach Ukrainy, co w konsekwencji zmniejszy podaż zbóż, roślin oleistych i odbije się na ich cenach. Na tym etapie jest bardzo dużo niewiadomych. Pokazuje to, jak ważnym aspektem jest bezpieczeństwo żywnościowe kraju, własne silne rolnictwo, a także sprawne działanie Rządu w tym obszarze.
Rząd w ramach tzw. tarczy antyputinowskiej zamierza wprowadzić dopłaty do nawozów. Jakich rekompensat mogą spodziewać się rolnicy?
Przyjęte tarcze antyinflacyjne obniżające akcyzę oraz VAT na paliwa, nawozy, środki ochrony roślin, żywność - to realna pomoc dla rolnika. Czekamy na zgodę Komisji Europejskiej na dopłatę do zakupu nawozów mineralnych. Mechanizm ten byłby podobny do dopłat do paliwa. 500 zł dopłaty do hektara pól oraz 250 zł do użytków zielonych, po okazaniu faktur zakupowych, będzie dużym wsparciem dla polskich rolników. Mam nadzieję, że KE wyrazi zgodę. Obecna sytuacja może doprowadzić do wzrostu opłacalności produkcji rolnej, ale zmieniające się ceny środków produkcji, przerwane łańcuchy dostaw, a także wzrost oprocentowania kredytów znacząco utrudniają długoterminowe planowanie oraz inwestycje.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie