Reklama

Putin chciał wysłać żołnierzy do Europy Zachodniej?!

03/06/2022 12:00

Wiele wskazuje na to, że kilka lat temu Władimir Putin aktywnie działał na rzecz oderwania Katalonii od Hiszpanii. Według informacji dziennikarzy brytyjskiego serwisu Bellingcat, rosyjski przywódca był gotów wysłać tam 10 tysięcy żołnierzy.

Wiele wskazuje na to, że kilka lat temu Władimir Putin aktywnie działał na rzecz oderwania Katalonii od Hiszpanii. Według informacji dziennikarzy brytyjskiego serwisu Bellingcat, rosyjski przywódca był gotów wysłać tam 10 tysięcy żołnierzy.

Jak informuje Wirtualna Polska powołując się na zespół dziennikarzy brytyjskiego serwisu Bellingcat, jesienią 2017 roku w Katalonii miało dojść do spotkania przedstawiciela Putina z szefem katalońskiego rządu Carlesem Puigdemontem.

Według opublikowanych informacji, Rosjanin miał proponować obecność 10 tysięcy żołnierzy, którzy pomogliby w zachowaniu porządku i sprawnemu przeprowadzeniu referendum niepodległościowego w Katalonii.

Na tym jednak nie koniec.

Według relacji brytyjskich dziennikarzy Nikołaj Sadownikow - wysłannik Putina, miał zaproponować katalońskim separatystom bagatela… 500 miliardów dolarów!

Według relacji brytyjskich dziennikarzy śledczych, Puigdemont, choć był pod wrażeniem tych obietnic, ostatecznie propozycji nie przyjął, co skutkowało później brakiem uznania przez Rosję niepodległości Katalonii.

Co ciekawe, sam Sadownikow w oficlanych rozmowach przyznał, że w 2017 roku rzeczywiście wziął udział w takim spotkaniu. Jak twierdzi jednak, „niewiele z niego zrozumiał, bo nie zna hiszpańskiego”.

Te słowa wydają się jednak mało wiarygodne, biorąc pod uwagę fakt, że do kolejnych podobnych spotkań miało dojść także rok później.

Faktem jest jednak, że do współpracy między Rosją na separatystami Katalonii ostatecznie nie doszło.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do