Na październikowej sesji Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim rozgorzała dyskusja na temat formy przedstawiania sprawozdania burmistrza z działalności między sesjami. Radny Marek Landzberg stwierdził, że słuchanie tego sprawozdania to „marnowanie czasu”.
Na sesji zwołanej 30 października burmistrz Iwona Kublik była nieobecna, sprawozdanie odczytała jej zastępczyni, Danuta Domańska. Pod koniec posiedzenia, w sprawach różnych, radny Marek Landzberg zwrócił się do przewodniczącego Rady Miejskiej Daniela Krakowskiego z pytaniem o formę przedstawiania tego punktu obrad.
- Czy sprawozdanie burmistrza z wykonania uchwał Rady Miejskiej w okresie międzysesyjnym to musi wyglądać, jak wygląda, że burmistrz czyta je godzinę, 1,5, dwie godziny, czy 45 minut, czy 42 minuty jak dzisiaj? Czy to jest obligatoryjnie, czy tak mówi statut? – pytał radny na sesji.
- To jest dowolność pani burmistrz. W takiej akurat formie postanowiła prezentować nam te sprawozdania i taką możliwość uzyskuje – odparł Daniel Krakowski.
- To ja mam taką prośbę. Ja to przeanalizowałem sobie i to nam zajmuje dużo czasu. Ja wiem, że to jest duża praca, trzeba włożyć tę pracę, ale jak słuchałem dziś sprawozdania, to jeśli radny bierze aktywny udział w działaniach Rady Miejskiej i w ogóle całego miasta, to wie, że to się odbyło i siedzimy jak na tureckim kazaniu i po prostu musimy tego wysłuchiwać bez żadnej dyskusji. Marnujemy czas – powiedziałbym tak. Może pomyślmy nad tym, żeby gdzieś to cyfrowo umieścić i żeby tam się można było odnieść, a tutaj byśmy na sesji oszczędzili godzinę, dwie godziny, czy tak jak dzisiaj – 42 minuty. Proszę pomyśleć, taki mam wniosek – twierdził Marek Landzberg.
- Przekażę ten wniosek. Ale jestem po wcześniejszej rozmowie z panią burmistrz i stwierdziła, że jest to dla niej również moment, w którym może nie tylko radzie, ale przede wszystkim mieszkańcom, którzy oglądają transmisję, przedstawić obszernie jakieś sprawozdanie ze swojej pracy i opatrzyć komentarzem pewne rzeczy – mówił Daniel Krakowski. Dodał, że radni mają możliwość odnieść się do sprawozdania i zadać pytania w punkcie „wolne wnioski i zapytania radnych” i z tej możliwości często korzystają. - Nie ma możliwości, żeby tego zabraniać. Pozostańmy przy wyborze pani burmistrz, w jaki sposób chce prezentować swoje sprawozdania. Możemy uzbroić się w cierpliwość i tego wysłuchać – skomentował przewodniczący. Zobowiązał się do rozmowy z burmistrz Iwoną Kublik na ten temat.
Sprawozdania burmistrza, również w czasach gdy funkcję tę sprawował Bogusław Karakula, trwały długo. Bo to zawsze była duża dawka informacji o pracy władz miasta, złożonych wnioskach o dofinansowanie, pozyskanych funduszach z zewnątrz. To informacje skierowane przede wszystkim do mieszkańców, ale i nas, dziennikarzy. Radny Landzberg zasłynął już swoimi kuriozalnymi pomysłami, ten dołączyć należy do tejże listy. Jeśli dla pana radnego sprawozdania burmistrz Iwony Kublik to „tureckie kazanie”, to chyba nie dorósł do funkcji, jaką sprawuje (Marek Landzberg jest też szefem Komisji Rewizyjnej). A jeśli sam nie rozumie tego, co słyszy, niech nie zabrania wysłuchać sprawozdania mieszkańcom. W końcu radny dostaje solidną dietę i nie musi słuchać tego „tureckiego kazania” za darmo.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Po prostu totalna żenada. I to wszystko za nasze pieniądze. Ktoś taki jest przewodniczącym Komisji Rewizyjnej. Dziwne, że jego wszystkowiedząca małżonka jeszcze nie napadła na p.redaktor za ten artykuł. Pewnie jak zwykle odwróci kota ogonem, jak to wszyscy dookoła są winni, tylko jej najlepiej wykształcony mąż.
Napadła, napadła... ale kto by jej tam wierzył . na transmisji wszystko widać
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Zawsze odsłu***ę sprawozdań bo to ważne . Pan L to kontrowersyjna osoba która robi wokół siebie dużi zamieszania. Myślu że jak ma układy z Panią Burmistrz i jest isobą niepełnosprawną, to nikt go nie ruszy. Bani Burmistrz wiemy że ta Pani chora "przyjaźń" z tą rodziną ma drugie dno. Odwagi ..... co by nie było - czas to przerwać , proszę nie brnąć i zapętlać się w tą znajomość. Trichę zaboli ale odzyska Pani twarz ,spokój u zyska SZACUNEK.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Bo Łon jest ponad prawem . To Łon dyktuje warunki i mierzy czas zabierającym głos. Sam mówi nie wyraźnie - może to spowodowane jest chorobą więc nie oceniam, ale tan osobnik powinien mieć trochę ogłady. Nie rozumiem że gość który zależny jest od czyjejś pomocy za grosz nie posiada grama empatii. Do widzenia panu już dość wstydu i upodlania ludzi.