Reklama

Ratowanie przez czepianie sznura na szyję? Kredyt na 25 mln zł i program naprawczy dla sokołowskiego szpitala.

Rada Powiatu Sokołowskiego na sesji 25 listopada zajęła się programem naprawczym dla SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że posiedzenie zostało tak poprowadzone, by opozycyjny radni nie uzyskali odpowiedzi na wszystkie pytania, które zadawali, a górę nad merytoryczną dyskusją wzięły kłótnie. A sytuacja SP ZOZ zaczyna być wręcz tragiczna...

Była komisja, trwa konkurs na dyrektora SP ZOZ

Przypomnijmy, że temat programu naprawczego był poruszany na Komisji Zdrowia, Oświaty i Spraw Społecznych Rady Powiatu Sokołowskiego 18 listopada. Odbyła się 3,5-godzinna dyskusja. Pełniący obowiązki dyrektora SP ZOZ Mariusz Martyniak wyjaśniał, że bez kredytu zakład nie będzie w stanie regulować dalszych zobowiązań i wejdzie do niego komornik. Mowa była o pożyczeniu aż 25 mln zł, by spłacić zobowiązania sięgające blisko 16 mln zł. Rada Społeczna SP ZOZ, w skład której wchodzą m.in. przedstawiciele samorządów z powiatu, a która miała zaopiniować kwestię kredytu, nie zajęła stanowiska bo na posiedzeniu w tej sprawie nie było kworum. Nadmienić należy, że Mariusz Martyniak, który przyszedł z Mińska Mazowieckiego, gdzie był dyrektorem tamtejszego SP ZOZ przez 6 lat, pełni obowiązki dyrektora sokołowskiego SP ZOZ od 1 sierpnia. W dniu, kiedy odbywała się sesja, 25 listopada, zarząd powiatu ogłosił konkurs na to stanowisko, zainteresowani mogą zgłaszać swoje kandydatury do 5 grudnia.

Część poruszanych na komisji kwestii opisaliśmy tu:

Co zakłada program naprawczy?

Dokument ma 46 punktów, które mają być zrealizowane w latach 2025-2026. Chodzi m.in. o reorganizację oddziałów szpitalnych oraz Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej, odbudowę POZ, ścisły nadzór nad polityką zakupową, nad dystrybucją leków, oczekiwane są też zmiany związane z finansowaniem ochrony zdrowia przez państwo.

- To, że staramy się ustabilizować sytuację finansową znaczy tylko tyle, że szpital nadal funkcjonuje, na zasadach takich, jak wcześniej. Jest dostępność do poradni i do leczenia. Proszę się nie martwić, że trzeba jechać gdziekolwiek indziej. Szpital w Sokołowie funkcjonuje i funkcjonował będzie oraz świadczył usługi – jak nie lepiej, to na pewno nie gorzej - mówił p.o. dyrektora Mariusz Martyniak, rozpoczynając omawianie dokumentu.

Ale dodać należy, że mimo realizacji działań, które przewiduje program naprawczy dla sokołowskiego szpitala stratę na 2025 złożono w wysokości 15 mln zł, a na rok 2026 – 10 mln zł.

Dlaczego strata tak gwałtownie wzrosła?

Zaplanowana na ten rok strata SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim miała wynieść 4,95 mln zł. W maju zmieniły się władze samorządowe, w czerwcu zdecydowały się one zwolnić dotychczasowego dyrektora SP ZOZ Sławomira Marchela. Zakładem do 1 sierpnia, kiedy przyszedł Mariusz Martyniak, kierował zastępca dyrektora ds. lecznictwa Robert Najfeld. W czerwcu stratę zwiększono do 13,5 mln zł, a w listopadzie – do 15,9 mln zł.

Radni opozycyjnego klubu PiS na komisji dopytywali, dlaczego ta strata tak gwałtownie wzrosła, o niemal 10 mln. Na sesji dyrektor tłumaczył to z jednej strony niedoszacowaniem kosztów, z drugiej – zmniejszeniem kontraktu przez NFZ o 2,5 mln zł.

W listopadzie strata wzrosła o kolejne miliony, z uwagi na kwestię pozwów byłych i obecnych pracowników oraz przekazanie dla powodzian kombinezonów, które szpital pozyskał w czasie pandemii COVID-19, a które leżały nieprzydatne w magazynach.

Każdego miesiąca w SP ZOZ brakuje 1,1 mln zł do zbilansowania kosztów i przychodów.

Pytania hurtem, odpowiedzi wybiórczo

W dyskusji nad dokumentem podczas poniedziałkowej sesji, przewodniczący rady Jarosław Puścion zarządził, że zainteresowani zabraniem głosu mają się zgłosić na samym początku, bo później, w trakcie debaty takiej możliwości już nie będzie. Gdy radny Jacek Odziemczyk usiłował pytać o powody, usłyszał od Jarosława Puściona „bo taka jest decyzja przewodniczącego”. Dodał, że radni mają zadać wszystkie swoje pytania, a później zbiorczo odniesie się do nich p.o. dyrektora. Argumenty Jacka Odziemczyka, że lepszą formą byłoby odnoszenie się do poszczególnych pytań na bieżąco, zostały zlekceważone. - To nie jest forum dyskusyjne, to jest posiedzenie rady – stwierdził przewodniczący. Słów Jacka Odziemczyka, że jednak rada jest pewnym forum dyskusyjnym, a radni podejmują ważne decyzje, nie potraktował jako uzasadnienia do zmiany decyzji.

Jacek Odziemczyk wyjaśnił, że po komisji rozmawiał z większością członków poprzedniego zarządu powiatu i byłym dyrektorem Sławomirem Marchelem i byli oni tak radykalnym zwiększeniem straty SP ZOZ zaskoczeni i zdziwieni. Radny przeanalizował szczegółowo dokumenty finansowe szpitala, jeszcze 7 czerwca strata była na planowanym wcześniej poziomie, a zaraz po odwołaniu dyrektora, również w czerwcu, została zwiększona o niemal 10 mln zł. Radny zarzucał władzom powiatu, że o tej ogromnej kwocie straty radni powiatowi długo nie wiedzieli, dowiedzieli się dopiero na sesji 30 września, a formalnie dostali dokumenty w listopadzie. Pytał, kiedy wiedzę powziął zarząd powiatu. Jacek Odziemczyk dopytywał też o wiele szczegółowych kwestii – m.in. o prognozy bilansu SP ZOZ, jakie będą efektem planu naprawczego, niezapłacone nadwykonania z NFZ. Dziwił się, że strata w II półroczu w SP ZOZ zawsze malała, a w tym roku rośnie błyskawicznie; pytał o możliwość budżetowania poszczególnych oddziałów. - Zadaje pan pytania z tezą – skomentował przewodniczący Puścion.

Dyrektor Martyniak wskazał, że o stracie 13,5 mln zł dowiedział się drugiego dnia, gdy przyszedł do pracy. Poinformował zarząd, następstwem było spotkanie starosty i wicestarosty z pracownikami szpitala.

To przewodniczący decyduje, kto głos zabierze

Odpowiedzi na pytania trudno uznać za wyczerpujące, choć Mariusz Martyniak do nich się odniósł, w części bardzo szczegółowo. Próby dopytywania i prośby o doprecyzowanie informacji ucinał przewodniczący Puścion. Doszło do słownych przepychanek z radnym Odziemczykiem.

- Panie dyrektorze, proszę o udzielenie odpowiedzi i niezwracanie uwagi na to, co mówi radny Jacek Odziemczyk – takie kuriozalne słowa padły w pewnym momencie z ust przewodniczącego, który ogłosił przerwę, aby „radny Odziemczyk się uspokoił”. Po przerwie Jarosław Puścion zacytował zapisy statutu powiatu sokołowskiego dotyczące zabierania głosu przez radnych. Wynika z nich, że decydujące znaczenie ma tu decyzja przewodniczącego rady.

Szpital weźmie 25 mln zł pożyczki w „parabanku”. Zdecydował p.o. dyrektora.

Radny Sylwester Rytel-Andrianik pytał o pożyczkę dla SP ZOZ. Podkreślił, że radni w zasadzie zostali postawieni przed faktem dokonanym, bo z informacji przekazanej na komisji wynikało, że umowa już została podpisana, a pożyczka zaciągnięta. - Kto podjął decyzję o zaciągnięciu tej pożyczki? Czy zarząd powiatu wyraził na to zgodę? Kto weźmie odpowiedzialność w przypadku, gdy plan naprawczy nie będzie wdrażany? - pytał.

- Decyzję o wzięciu pożyczki, o podpisaniu umowy podjąłem ja – wyjaśniał Mariusz Martyniak. - Jest to zgodne ze statutem i ustawą, jeśli chodzi o uprawnienia. Opinia Rady Społecznej SP ZOZ wymagana jest w przypadku kredytu, a my zaciągamy pożyczkę. Ja ponoszę za to odpowiedzialność – zaznaczył.

Radni już wcześniej podkreślali, że pożyczka zawierana jest z instytucją, którą nazwać należy „parabankiem”. Koszty pożyczki w wysokości 25 mln zł wynoszą 6 mln zł, łącznie więc oddać będzie trzeba 31 mln zł.

Wątek ten podsumował radny Zygmunt Żyluk. - Dzisiaj byłem zaproszony na Komisję Gospodarczą Rady Gminy Repki, pracują w niej wszyscy radni. Byłem pytany o sytuację w szpitalu, na tyle na ile mogłem udzieliłem informacji. Władze gminy Repki prosiły o przekazanie, że są mocno zaniepokojone sytuacją związaną z 25 milionami kredytu i 6 mln odsetek. To naprawdę mocno wybrzmiało, pytali się, co będzie dalej. Powiedzieli, że ta kwota jest nie do udźwignięcia przez SP ZOZ. Były tam jeszcze inne sprawy poruszone, ale nie znałem szczegółów – dodał radny Żyluk.

Ile w rzeczywistości żądają pielęgniarki?

Radny Sławomir Hardej poruszył temat roszczeń pracowników.

- Pan na samym początku mówił, że przystąpił do negocjacji z pracownikami, którzy wystąpili do sądu. Moje pytanie brzmi: o jakie kwoty wystąpili pracownicy szpitala? Pan mówił o jakichś wnioskach. W planie założył pan 15 mln zł na ewentualnie następne roszczenia. Chciałbym, żeby dziś pan jasno powiedział: na jaką kwotę złożyli pozwy pracownicy. Miał pan się z nimi spotykać, czy mediacje i koszty ugody też pan wziął pod uwagę? – pytał.

- Roszczenia pracownicze to 2,69 mln zł. To wartość wynikająca z przepisów. Negocjacje miały miejsce, ustaliliśmy przyzwoity poziom, satysfakcjonujący zarówno zakład, jak i pracowników, pod jednym warunkiem: że byłyby na to pieniądze. Nie mogę mówić o tym, co jest objęte tajemnicą negocjacji. Nie mogę spełnić nawet tak dobrych warunków, bo skutek finansowy jest ten sam, ale ryzyko inne. Jeśli w stosunku do tej grupy zostanie zawarta ugoda, nie mając środków na zabezpieczenie ugody, musiałbym traktować wszystkich pracowników w ten sam sposób. Gdybym zrobił inaczej, byłoby to nierówne traktowanie. Jeśli zawrzemy ugody z pielęgniarkami, to kolejna kwestia - co z pracownikami administracji? - pytał retorycznie p.o. dyrektora SP ZOZ.

W dalszej części dyskusji przewodniczący Rady Społecznej SP ZOZ Maciej Osiński zwrócił uwagę, że roszczenia pielęgniarek pojawiły się już w lipcu 2021 r., jednak ani ówczesny dyrektor SP ZOZ, ani nikt z poprzedniego zarządu powiatu nie podjął z nimi rozmów. - To budzi poważne wątpliwości, są rzeczy o których dowiedzieliśmy się my, ale też chyba wy – dodał, zwracając się do radnych opozycji.

"Miał być strumień pieniędzy, jest obcięty kontrakt"

Szef klubu PiS Piotr Woźniak pytał o zmniejszenie funduszy przez NFZ o 2,5 mln zł. - W momencie , gdy zawiązywaliście koalicję rządzącą w powiecie mówiliście, że pokłosiem tej koalicji będzie płynięcie środków z UE, KPO, krajowych itd. Rządzicie państwo od maja, a w czerwcu dowiadujemy się, że o 2,5 mln mamy zmniejszony kontrakt z NFZ. Z czego to wynika? – pytał.

Pojawiły się rozbieżności w tym o to, jak pytanie zrozumiał Jarosław Puścion, a jak Mariusz Martyniak.

- Zmniejszenie wynika to z tego, że szpital nie wykonał kontraktu zgodnie ze wzorem. W planie naprawczym jest nowe przeliczenie i uzyskanie kontraktu powinno skutkować odzyskaniem pieniędzy straconych w zeszłym roku – odparł szef SP ZOZ.

- Ta dyskusja poszła w tym kierunku, że my przyszliśmy w maju i tak naprawdę przez miesiąc doprowadziliśmy do takiej sytuacji, że wszyscy są zaskoczeni. Gdzie jest poprzednia starosta pani Sadowska? Widzę ją na uroczystościach, a na sesje nie przychodzi. Na wiele pytań mogłaby udzielić odpowiedzi. Poczekajmy do wyboru dyrektora, trzeba będzie przeprowadzić audyt i wiele odpowiedzi uzyskamy – mówił wicestarosta Zbigniew Czerkas.

Zaznaczmy - starosta w poprzedniej kadencji, a obecnie radna Elżbieta Sadowska była jedyną nieobecną na poniedziałkowej sesji.

Wiele było mówienia o historii zadłużenia

Podczas sesji Piotr Woźniak zaznaczył, że choć jest radnym pierwszej kadencji, ciągle wraca temat historii finansów sokołowskiego SP ZOZ. Podkreślił, że już w 2011 r. sytuacja była ciężka i zadłużenie sięgało 5 mln zł. Później, była mowa o przeroście zatrudnienia, w czasie dwóch kadencji obecnej koalicji rządzącej zadłużenie wzrosło do 13 mln zł. - Później czytaliśmy artykuł pana Zbigniewa Czerkasa o kredycie 8 mln zł i o tym, że ten szpital trzeba ratować. Moje pytanie brzmi: czy pigułką na wyleczenie tego szpitala jest wzięcie kredytu na 25 mln zł w parabanku, na weksel? Czy tak wygląda ratowanie tego szpitala? - pytał radny Woźniak.

- Rządziliście, mogliście decydować, mieliście swój plan naprawczy. Teraz wszyscy jesteście zaniepokojeni tą sytuacją, natomiast jak rządziliście, tego niepokoju nie było. Niepokój powstał po zmianie władz – skomentował wicestarosta Zbigniew Czerkas.

- Ja po prostu przekazałem to, co powiedział pan do mediów. Chciał pan rozmawiać o historii, to ją przekazałem – odparł Piotr Woźniak.

Później do historii wrócił przewodniczący Jarosław Puścion. Z chirurgiczną precyzją wyliczył, jaki wynik finansowy osiągał SP ZOZ od 2021 r. A było to: w 2010 r. - 20 tys. zł zysku; 2011 – strata 3,576 mln zł; 2012 – strata 5,26 mln zł; 2013 r. - 1,38 mln zł straty; 2014 – 731 tys. zł straty; 2015 – 201 tys. zysku; 2016 – strata 925 tys. zł; 2017 – 1,12 mln zysku; 2018 – strata 1,67 mln zł; 2019 r. - strata 1,86 mln zł; 2020 r. - 756 tys. zł straty; 2021 0 375 tys. zł straty; 2022 – strata 3,16 mln zł; 2023 r. - strata 6,44 mln zł. Przewodniczący wyliczył, że 8-letnie rządy koalicji PSL-PO wygenerowały 13,56 mln zł straty, a na 5 lat rządów PiS przypada 12,67 mln zł strat.

W podsumowaniu stwierdził, że choć w historii SP ZOZ było kilka planów naprawczych, to żaden z nich nie został zrealizowany.

W sprawie programu naprawczego głosowania nie było. Radni głosowali za uchwała w sprawie wyboru biegłego rewidenta, który zbada sprawozdanie SP ZOZ, wszyscy ten projekt poparli, a głosowało 12 radnych.

Całą sesję, z pełną dyskusją, obejrzeć można na stronie powiatu.

„Ratowanie przez czepianie sznura na szyję”

W piątek, 29 listopada, materiał o sytuacji szpitala wyemitowany został w „Kurierze Mazowieckim” TVP Warszawa. Występujący w nim radny Piotr Woźniak użył mocnego określenia - „25, czy 27 mln zł zaciągniętych w instytucji, która ponoć jest parabankiem, no to mogę pogratulować zarządowi powiatu i rządzącym, że w ten sposób chcą ratować szpital. Jest to raczej ratowanie przez czepianie sznura na szyję i utopienie – podkreślił. Dyrektor Martyniak wypowiedzieć się nie chciał.

Nie wybieramy króla, tylko radnych! KOMENTARZ

Radni powiatowi, miejscy, czy gminni, wybierani w wyborach samorządowych mają mandat od mieszkańców. Ich zadaniem jest reprezentować ich interesy i dbać o wspólne dobro, zarządzając jak najlepiej majątkiem oraz podlegającymi samorządowi instytucjami. W tej kadencji Rady Powiatu Sokołowskiego, ale i Rady Miejskiej w Sokołowie można czasem odnieść wrażenie, że komuś pomyliły się epoki oraz role i uważa, że w wyniku wyborów został monarchą absolutnym! Prawo do tego, by radny mógł swobodnie się wypowiedzieć na sesji w tak ważnej sprawie, jak losy szpitala, powinno być szanowane! Zamykanie ust na siłę zawsze przynosi odwrotny efekt!

Miejsce zdarzenia mapa Sokołów Podlaski

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 30/11/2024 17:22
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Radni żyrantami jakaś musi być - niezalogowany 2024-11-30 18:33:21

    Kredyt dałbym tylko pod warunkiem odpowiedzialności radnych którzy zostają żyrantami. Wówczas zastanowią się po co przyszli do urzędu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Rozebrali co się da - niezalogowany 2024-11-30 18:36:49

    Radni wsadzali swojego dyrektora a następnie wydzwaniali "Panie dyrektorze tam się zgłosi córeczka proszę gdzieś wsadzić".

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Czas wziąć się za naprawę - niezalogowany 2024-11-30 18:42:55

    Zwolnić wszystkich i na drugi dzień zatrudnić tylko potrzebnych. Szwędaczom i ludziom z biurokracji protegowanym podziękować

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Kilkaa - niezalogowany 2024-11-30 22:27:20

    Zgadzam się

    • Zgłoś wpis
  • Mieszkaniec - niezalogowany 2024-12-01 04:29:49

    Popieram, jest nadmiar administracji, która bierze pieniądze za nic nie robienie

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Czesiek - niezalogowany 2024-11-30 19:46:47

    Gdy czytam o zachowaniu przewodniczącego to mam wrażenie,że decyzja o kredycie została już podjęta i trzeba uciszyć i zablokować oponentów,żeby można było coś uszczypnąć z tych milionów dla siebie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    elf - niezalogowany 2024-11-30 20:24:04

    na następną radę powinien przyjechać Kraska. Był w ministerstwie zdrowia, na pewno będzie potrafił wytłumaczyć dlaczego jest tak źle. Może też znajdzie pomysł co teraz z tym zrobić.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Ydjzmf - niezalogowany 2024-12-01 08:52:44

    Kraska żeby był taki świetny jak go chwała co niektórzy to dbalby o ten szpital. Cała kadencję jeździł przecinać wstazki na drogach zamiast ratować to co ważne. Nie zrobił dla tego szpitala nic. Więc i teraz niech się nie odzywa. Zol otworzył który i tak nie działa. Ooo tyle zrobił

    • Zgłoś wpis
  • elf - niezalogowany 2024-12-02 19:52:36

    on ma dyplom MBA z Collegium Humanum. Jak takie spece zarządzali służbą zdrowia przez 8 lato to nie dziwę się, że jest aż tak źle. Powinien jednak stanąć przed radą i się tłumaczyć!

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ee - niezalogowany 2024-12-01 01:00:54

    Poprzedni dyrektorzy powinni być pociągnięci do odpowiedzialności .z emerytury płacic za błedy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mieszkaniec - niezalogowany 2024-12-01 10:14:24

    Wszyscy siebie warci. Co dyrektor to gorszy, Sadowska nie chodzi na sesje, władza nie dopuszcza opozycji do głosu i robi co chce, a obecny PO dyrektora twierdzi, że szpital funkcjonuje normalnie i nie ma potrzeby jechać gdziekolwiek indziej, a prawda jest taka, że w wielu przypadkach jeździć gdzie indziej trzeba i to od lat.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    POdlasiak - niezalogowany 2024-12-01 22:31:14

    W jaki sposób zabezpieczono ten kredyt? Czy tylko majątkiem szpitala czy też i majątkiem powiatu? Czy taki kredyt /pożyczka / jest zaciągany tylko decyzją dyrektora ? Czy taki dyrektor odpowiada też swoim majątkiem za niespłacenie tej pożyczki ? Czy zarząd powiatu wyraził na to zgodę? Kto jaki bank, parabank udziela tej pożyczki ? Czy udzielenie tej pożyczki przez tą nie znaną instytucje to sposób przejęcie przez nich szpitala ? Pytań wiele a odpowiedzi brak

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wandek - niezalogowany 2024-12-02 08:27:36

    A gdzie był Kraska przez tyle lat. Będąc na stołku ministra zdrowia powinien uratować szpital a nie go pogrążył.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    MIESZKANIEC - niezalogowany 2024-12-02 08:33:03

    TO MOŻE PIOTR WOŹNIAK PRZEDSTAWI PLAN NAPRAWCZY DLA SZPITALA .KRYTYKOWAĆ TO KAŻDY POTRAFI .SADOWSKA NIECH PRZEDSTAWI PLAN JAK ZAMIERZA RATOWAĆ SZPITAL ZATRUDNIŁA SIKORSKĄ NIEKOMPETENTĄ OSOBĘ NASTĘPNIE MARCHELA KTÓRY TEŻ NIE MIAŁ O NICZYM POJĘCIA

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Odprs - niezalogowany 2024-12-02 08:33:37

    A poprzednia Pani Starosta co robiła przez tyle lat?. Zniszczyli szpital, zniszczyli wszystko w naszym mieście a teraz zwalają na nową władze. A wy gdzie byliście przez tyle lat, co zrobiliście? Dajcie nowej władzy porządzić. Doprowadziliście wszystko do ruiny a teraz zwalacie na nowych. To wy jesteście wszystkiemu winni!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ? - niezalogowany 2024-12-02 09:34:14

    Właśnie. Sadowska może raczylaby pojawić się na sesji. Po co kandydowala skoro ma wystrzelone na wszystko. Odziemczyk pan jesteś w powiedzie tyle czasu i dopiero teraz zauważasz problem szpitala? Coś pan robil przez poprzednie lata?!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zawiadomienie prokuratury - niezalogowany 2024-12-02 10:02:53

    Poprzedni zarząd powinien odpowiedzieć za swoje działania zgodnie z art. 231 kodeksu karnego. Uważam, że w zaistniałej sytuacji powinno się powiadomić prokuratora o działalności poprzednich rządzących. Radni powinni się również zastanowić i spojrzeć jeszcze raz na przedstawiony przez p.o. Dyrektora plan naprawczy. Zakładając jego realizację, o której był napisany poprzedni artykuł, spłata kredytu powinna iść pomyślnie, a za razem szpital powinien zyskać lepszą pozycję wśród szpitali. Nie dziwię się również, ze p.o Dyrektor mógł nie chcieć się odnieść do wypowiedzi Pana Woźniaka, który zakwestionował wzięcie kredytu, ale sam innego rozwiązania nie przedstawił, zwłaszcza że Dyrektor już obszernie tłumaczył potrzebę uzyskania tego kredytu. Reasumując, działania poprzedniego zarządu powinny zostać zgłoszone do prokuratury, a plan naprawczy w spokojniejszych okolicznościach jeszcze raz przedyskutowany.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • ehhh... - niezalogowany 2024-12-02 11:51:31

    Karol, uspokój się :D

    • Zgłoś wpis
  • ehhh... - niezalogowany 2024-12-02 12:00:25

    Daniel* :v

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Obserwator - niezalogowany 2024-12-02 13:25:35

    Odziemczyk tyle lat siedzi w radzie i co nie widzi co dzieje się ze szpitalem ? po co i w jakim celu atakować dyrektora i zadawać głupie pytania .Niech Sadowską atakuje dlaczego obsadziła taką Sikorskę albo Marchela tylko dlatego żeby dorobili przed emeryturą ,ludzi beznadziejnych nie mających pojęcia o zarządzaniu szpitalem .O planie naprawczym nawet nie słyszeli , bo żeby zrobić plan naprawczy to jakieś pojęcie trzeba mieć o zarządzaniu ,kosztach Sadowska tylko zaszkodziła szpitalowi .Na chwilę obecną nie ma dobrego rozwiązania bez względu jaki dyrektor by nie przyszedł ,nawet najlepszy ekonomista nie usunie zadłużenia w trybie natychmiastowym .Roszczenia pielęgniarek też niszczą budżet szpitala

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ! - niezalogowany 2024-12-02 21:09:53

    Pełna racja. Odziemczyk szkoda ze nie widział w latach poprzednich problemów. Sadowska pożal się Boże starościna nic dobrego nie zrobiła. Ale opcja polityczna vhyka ta sama to i wielki Radny nie pytał nie dyskutował. Gdzie ona teraz jest? Ciężko jej na sesji się pojawić nawet. Ot odpowiedzialna kobita

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    józek - niezalogowany 2024-12-12 11:14:07

    Za działaczami kurduplowatego wysyłają listy gończe, może trzeba i za Sadoską wysłać, albo odpowiedzialnością za jej rządzenie pociągnąć do odpowiedzialności protegującego , zaś były przewodniczący niech przypomni sobie jak walczył o jej pobory , niech obaj posypią sobie głowy popiołem .Sprawdzić powinien Zus tak"chorą jak i wydającą zwolnienia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mieszkaniec... - niezalogowany 2025-01-03 14:46:18

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do