Reklama
Rusza proces oszustki z Siedlec, sąd opublikował ogłoszenie
W piątek, 14 stycznia, w Sądzie Okręgowym w Siedlcach rozpocznie się proces 42-letniej Agaty K., oskarżonej o wyłudzenie prawie 400 tys. zł z internetowych zbiórek na rzekome leczenie.
W piątek, 14 stycznia, w Sądzie Okręgowym w Siedlcach rozpocznie się proces 42-letniej Agaty K., oskarżonej o wyłudzenie prawie 400 tys. zł z internetowych zbiórek na rzekome leczenie.
Siedlczanka Agata K. twierdziła, że ma raka. O swojej chorobie opowiadała w filmikach zamieszczanych na swoim profilu na Facebooku. Przygotowała nawet nagranie z dziećmi proszącymi o pomoc dla mamy. Zbierała na leczenie nowotworu pochwy oraz guzów na pęcherzu i wątrobie. Kwotę potrzebną na leki ciągle zwiększała, tłumacząc, że jej organizm opornie reaguję na chemię i że ma przerzuty. Historia poruszyła ludzi – zbiórkę wsparło ponad 6,3 tys. osób, a kobieta zebrała prawie 400 tys. zł. Okazało się jednak, że kobieta była zdrowa. Oszustwo ujawnił „Tygodnik Siedlecki”.
W sprawie pokrzywdzonych jest tak wielu, że Sąd Okręgowy w Siedlcach zawiadomił pokrzywdzonych przez Agatę K. o terminie rozprawy w formie ogłoszenia na swojej stronie internetowej. Odbędzie się ona w piątek, 14 stycznia 2022 r. o godz. 9.30 w sali nr VI W SO w Siedlcach przy ul. Sądowej 2.
Stawiennictwo pokrzywdzonych jest nieobowiązkowe, jednak sąd przypomina, że mogą oni m.in. wstąpić do sprawy w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Wśród pokrzywdzonych są mieszkańcy powiatu sokołowskiego.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 6
- Usługi 16
- Praca 13
- Rolnictwo 13
- Dla domu 2
- Motoryzacja 2
- Dla dzieci 0
- Edukacja 0
Reklama
Reklama
Nie ważne kto JEJ przekazał pieniądze. Wiadomo wsparło JĄ ponad 6,3 tys. osób i zebrała prawie 400 tys. Zaczną się zgłaszać następni i Sąd będzie musiał ICH przesłuchać , a TO może potrwać i rok - i po co TO. W tym czasie się JESZCZE rozchoruje i sprawa będzie trwać z 5 lat , a potem -- przedawnienie.
Jeżeli sprawa się już toczy to nie ma mowy o przedawnieniu. Pytanie, czy komuś kto wpłacił przykładowo 20 zł będzie się chciało wstępować do procesu i żądać naprawienia szkody - więcej straci czasu niż to warto.
My mieliśmy oszustkę na swoim terenie :D thermomixy, sukienki, pożyczki itp, no ale całe szczęście, że teraz ma wygodną celę. PDW Agniesiu :D