Reklama

Sądowy finał wypadku sokołowskiej karetki w Warszawie

11/07/2018 16:21

Jak informuje TVN24, do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie tragicznego wypadku na Pradze, w którym udział brała karetka N z sokołowskiego szpitala. Zginął przewożony noworodek. Według prokuratury obaj kierowcy są winni.

Jak informuje TVN24, do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie tragicznego wypadku na waarszawskiej Pradze, w którym udział brała karetka N z sokołowskiego szpitala. Zginął przewożony noworodek. Według prokuratury obaj kierowcy są winni.

Do wypadku doszło w nocy z 9 na 10 września ubiegłego roku. Na ul. Jagiellońskiej zderzyły się karetka i taksówka. Karetka dachowała, zginął przewożony w inkubatorze noworodek z węgrowskiego szpitala. Obrażenia odniosły też osoby z załogi.
Po wielomiesięcznym śledztwie do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Obaj kierowcy byli trzeźwi, obaj jechali z przepisową prędkością - około 50 kilometrów na godzinę i obaj - według śledczych - są winni tragicznego wypadku.
- Kierowca samochodu osobowego marki peugeot usłyszał zarzut nieumyślnego naruszenia przepisów o ruchu drogowym, polegającym na niezachowaniu ostrożności w pobliżu skrzyżowania, co spowodowało nieumyślne spowodowanie wypadku – poinformował TVN24 Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Z kolei kierowca karetki - według prokuratury - przepisy złamał umyślnie. - Uczestnicząc w akcji ratowania życia, wysyłał tylko sygnały świetlne, co skutkowało tym, że nie miał statusu pojazdu uprzywilejowanego. Ponadto nie zastosował się do znaku sygnalizacji świetlnej - dodaje Marcin Saduś.  Kierowcy złożyli wyjaśnienia. Nie przyznali się do popełnionego czynu, wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością - informuje Marcin Saduś.
Śledczy dysponują jednak nagraniem z monitoringu oraz dwiema opiniami biegłych zajmujących się rekonstrukcją wypadków drogowych. Obu kierowcom grozi do ośmiu lat więzienia.

Więcej na ten temat tu: TVN24

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do