
2 lutego w świeżo odnowionej sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Sterdyni odbyło się spotkanie z poetką i malarką, Ireną Filipczuk, pochodzącą z pobliskiej Tchórznicy.
2 lutego w świeżo odnowionej sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Sterdyni odbyło się spotkanie z poetką i malarką, Ireną Filipczuk, pochodzącą z pobliskiej Tchórznicy.
Inicjatorzy i organizatorzy spotkania to Towarzystwo Miłośników Ziemi Sterdyńskiej, Zespół Szkół w Sterdyni oraz miejscowy GOKiS. W spotkaniu uczestniczyli członkowie rodziny i przyjaciele Pani Filipczuk oraz sterdyńscy miłośnicy Jej poezji. Samorząd lokalny reprezentował przewodniczący Rady Gminy Andrzej Pogorzelski. Członkini TMZS Stanisława Maciak, która zajmowała się sprawami organizacyjnymi, otrzymała brawa od zebranych. Z kolei Anna Kur, dyrektor Ośrodka Kultury, zwróciła się do zebranych z prośbą o uczczenie minutą ciszy zmarłego przed dwoma dniami sołtysa Sterdyni Wojciecha Paska.
Spotkanie autorskie przebiegało w pięknym, lirycznym nastroju, podkreślonym wystawą obrazów Ireny Filipczuk, która z właściwą sobie wrażliwością na piękno przyrody oraz talentem utrwala podlaskie pejzaże. Zebrani wysłuchali koncertu przygotowanego i prowadzonego przez nauczycielkę języka polskiego, Teresę Styś. Wystąpili absolwenci i obecni uczniowie sterdyńskiego Zespołu Szkół. Soliści – Liwia Długosz, utalentowana uczennica klasy VII, wykonała piosenkę „ Muzyka twoje imię ma”. Marzena Pytlak i Michał Pieńkowski zachwycili zebranych pieśniami Bułata Okudżawy oraz opracowanymi muzycznie przez Marka Kołodziejskiego wierszami Juliusza Słowackiego, Franciszka Kobryńczuka i Leny Szczeć.
Wspaniała muzyka towarzyszyła poezji Ireny Filipczuk, prezentowanej również przez absolwentów i uczniów sterdyńskiej szkoły. Wśród czytających była, znana w środowisku, pisarka i poetka, Wiesława Kwiek oraz jej mąż Waldemar. Słuchacze w skupieniu wysłuchali utworów o wysokiej wartości literackiej i emocjonalnej. Trzeba przyznać, że wiersze Pani Ireny Filipczuk nikogo nie pozostawiają obojętnym. Wzruszają, wprawiają w zadumę i podziw dla bogactwa uczuć i emocji, które Autorka niezwykle sugestywnie w nich przekazuje. Zadziwia Jej empatia i umiejętność kreowania sytuacji lirycznych w sposób pozwalający na wzruszające odnalezienie się w treści jej wierszy.
Pani Irena Filipczuk w skromnych słowach mówiła o sobie, o swojej artystycznej drodze. Zainteresowanie wzbudziła informacja o znajomości i przyjaźni z aktorką Teresą Lipowską. Pani Lipowska czytała wiersze Pani Filipczuk w telewizji, dzięki czemu Poetka zaistniała w przestrzeni ogólnopolskiej. Liryki wzbudziły zainteresowanie i spowodowały liczne prośby o książki.
Brawami na stojąco uczestnicy autorskiego spotkania podziękowali Pani Irenie Filipczuk za możliwość obcowania z jej niepowtarzalną twórczością. Podpisała wiele swoich książek. Czekamy na kolejne zbiory wspaniałych utworów.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wspaniała poetka. Tylko wstyd, że gmina Sabnie czegoś takiego nie zorganizowała?? bo w końcu Pani Irena pochodzi z Tchórznicy. Wielkie brawa dla Sterdyni ?wiedzą jak
Zorganizowac taka uroczystość. Szacun