
Elżbieta Sadowska została bezpodstawnie zwolniona z pracy ? uznał sąd. Starostwo Powiatowe w Sokołowie Podlaskim ma wypłacić urzędniczce zwolnionej po wyborach samorządowych 11,6 tys. zł.
Elżbieta Sadowska została bezpodstawnie zwolniona z pracy ? uznał sąd. Starostwo Powiatowe w Sokołowie Podlaskim ma wypłacić urzędniczce zwolnionej po wyborach samorządowych 11,6 tys. zł.
Elżbieta Sadowska pracowała w sokołowskim starostwie przez 11 lat. Była inspektorem, kierownikiem Powiatowego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i kartograficznej, a także geodetą powiatowym. Wypowiedzenie z pracy dostała 31 grudnia 2014 r. Kobieta twierdzi, że powodem było to, że jesienią 2014 r. kandydowała do Rady Powiatu Sokołowskiego z innej opcji niż starosta Leszek Iwaniuk i kierownictwo starostwa, wywodzące się z PSL i PO. Zdecydowała się bowiem ubiegać o mandat radnej z listy KW Wspólnota Samorządowa ? Powiat Sokołowski, z której startowali m.in. były starosta Antoni Czarnocki i były dyrektor SP ZOZ Tadeusz Ciołkowski.
W uzasadnieniu wypowiedzenia o pracę pracodawca wskazywał na częste nieobecności Elżbiety Sadowskiej w pracy (tu jednak nadmienić trzeba, że jest ona biegła sądową w Sądzie Okręgowym w Siedlcach), zarzucił jej uczestniczenie w publicznym rozpowszechnianiu nieprawdziwych, szkalujących informacji o władzach powiatu w czasie kampanii wyborczej w 2014 r. i w związku z tym uznał, że utracił do pracownika zaufanie.
30 września Sąd Rejonowy w Siedlcach wydał wyrok, w którym uznał, że wszystkie przyczyny wskazane w wypowiedzeniu umowy o pracę Elżbiecie Sadowskiej były nieprawdziwe, a samo wypowiedzenie nieuzasadnione. Nakazał wypłacić powódce 11 610 zł odszkodowania. Sąd zdecydował jednocześnie, że niecelowe jest żądanie Elżbiety Sadowskiej, by przywrócić ją do pracy. Uznał bowiem, że dalsza współpraca ze starostą byłaby trudna z uwagi na konflikt.
Apelację od wyroki I instancji złożyły obie strony. 5 kwietnia Sąd Okręgowy w Siedlcach utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego.
BOŻENA GONTARZ
Więcej o tej sprawie w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 8 kwietnia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Od teraz sąd pracy w Siedlcach jest zobowiązany każdemu zwolnionemu z pracy przyznać odszkodowanie 11600 zł , powoływać się na Ten Prawomocny Wyrok .
wyroki dotyczą w Polsce póki co konkretnych osób
A każdy człowiek w podobnej sytuacji /bezpodstawnego zwolnienia z pracy / ma być na równi traktowany przez Sąd Pracy /Konstytucja/ - taki sam ma żołądek i potrzeby egzystencjalne .
Nic to nic to, nie o to chodziło tej Pani a i Pan kontentny.
Ale buba i to ma być urzędnik
Niektórych emerytów przywracaja do pracy nie widząc "niemożliwości współpracy" z kierownictwem a niektórych co mogliby jeszcze pracować nie przywracają do pracy widząc "konflikt ze starostą"????
A masz świadomość na jakiej podstawie zasądzono 11600? Zamiatacz ulic za 500/mc bezpodstawnie zwolniony też ma tyle dostać odszkodowania? Ktoś tu źle pojmuje równość z Konstytucji albo nie czytał kodeksu pracy (art. 45, 47[1]). Wyczuwam tęsknotę za minioną epoką skoro każdemu po równo bo żołądki takie same. Wygrana jest raczej po stronie Starostwa bo czymże jest te 11600 dla urzędu wypłacone jednorazowo i pozbycie się pracownika. Z perspektywy osoby zwolnionej utrata pewnej i dobrze płatnej pracy w urzędzie nie wygląda już tak kolorowo.
Wreszcie starostwo spotka trochę sprawiedliwości, ale cała frajda byłaby gdyby starosta zapłacił za politykowanie z własnej kieszeni... a to my zapłacimy... Są bezkarni!
jest bezkarny a nie są,ale chłop zawsze będzie chłopem.
PANI ELŻBIETO TO TERAZ DO AGENCJI I TAM TRZEBA ZROBIĆ PORZĄDKI, MOŻE ZDROWIA NIE STRACĄ:).....
Wydoić jak Jurgiel krowy
Krowy doić się nauczył. Myślę, że ci z Agencyji to i takich czynności by nie opanowali...... Gdzie te klany teraz pójdą?
Nie martw się o nich, myśl o sobie bo warto