
W ubiegłym tygodniu asystenci słynnego reżysera odwiedzili kilka miejsc w powiecie sokołowskim. Latem przynajmniej w niektórych pojawią się amerykańscy filmowcy, którzy realizować będą zdjęcia do najnowszej produkcji.
W ubiegłym tygodniu asystenci słynnego reżysera odwiedzili kilka miejsc w powiecie sokołowskim. Latem przynajmniej w niektórych pojawią się amerykańscy filmowcy, którzy realizować będą zdjęcia do najnowszej produkcji. Prima aprilis.
To ściśle tajny projekt, o którym nie chciał z nami rozmawiać nikt z urzędu miasta ani z Sokołowskiego Ośrodka Kultury, choć wtajemniczeni twierdzą, że obie jednostki wspierają pomysł. Amerykański reżyser pracował już w przeszłości w Polsce, Dokładnego tytułu filmu nie znamy, wiadomo jednak, że ma to być obraz z gatunku sensacyjnych. Do wyboru Sokołowa Podlaskiego słynnego Stevena Spielberga namówił siostrzeniec – Jeremy Carval, który jako amerykański żołnierz brał udział w manewrach NATO w Polsce i miał okazję przejeżdżać przez powiat sokołowski.
W mieście filmowcy zwrócili uwagę na niewyremontowaną część Parku Przemysłowego i Segromet, gdzie mają powstać sceny katastrof – budowlanej i kolejowej. Wykorzystane w filmie Spielberga mają też być m.in. most na Bugu we Frankopolu i plenery nad rzeką w Wirowie.
Premierę filmu wstępnie zapowiedziano na lato 2020 r.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale dowcip na więcej was nie stać
Przypuszczam, że poziom Twojego intelektu jest powodem do dumy wśród rodziny i znajomych
No już lepsze by było moim skromnym zdaniem np że w rejonie murów pałacu w Patrykozach gm. Bielany podczas renowacji znaleziono dokument ukryty prawdopodobnie przez uciekającego pod koniec wojny kata Sokołowa Podlaskiego - Ernesta Gramssa z miejscem ukrytego skarbu zagarniętego sokołowskim Żydom, którzy zginęli w Treblince i że część jako znaleźne należy się władzom miasta. Kwota znaleźnego jest liczona w setkach milionów dolarów, a wartość całkowita skarbu to kilkadziesiąt miliardów dolarów. Obecnie trwa inwentaryzacja. Fakt otrzymania znaleźnego dla miasta mogło by rozwiązać problemy finansowe na kilka , jak nie kilkadziesiąt lat :-) A na koniec taka dodająca smaczku informacja , że w związku ze znaleziskiem burmistrz rozważa zaniechanie pobierania opłat od mieszkańców miasta takich jak podatek gruntowy opłaty administracyjne i opłata za wywóz odpadów komunalnych. Można przebierać w bajkach , a nie że Spielberg będzie kręcił film w Sokołowie. Miłej lektury :-)
Sokołów i "park przemysłowy" to dobra scenografia dla sfilmowania katastrofy...
Nic dziwnego, że do kręcenia scen katastroficznych wybrał Segromet i Park Przemysłowy. Takiego krajobrazu nędzy i rozpaczy próżno w świecie szukać. Tylko murala mu nie pokazujcie bo pęknie ze śmiechu.
jest film, którego tytuł jak ulał pasuje do naszego miasta; "Czy leci z nami pilot?"
Dziekujemy panu Przewodniczacemu
Ten film to - Bodzilla King of the Rondo.
Podobno ludzi inteligentnych charakteryzuje poczucie humoru, a ja takich na tym forum nie widzę. Złośliwość , jad i zawiść to cechy ludzi piszących te bzdury powyżej.
A mogło być tak pięknie :( szkoda.
Dlaczego burmistrz nic nie robi w sprawie zanieczyszczania środowiska przez Segromet? Co roku wybuchają tam pożary, a dym ze spalonych opon i starego oleju rozpościera się po całej okolicy. Sterta śmieci w Segromecie sięga do 6-piętra, a w pobliżu są szkoły, osiedla mieszaniowe.