Reklama

Szkoła w Rozbitym Kamieniu świętowała stulecie

25/09/2016 14:08

W placówce swoją szkolną edukację rozpoczynali m.in. prezydent Siedlec Wojciech Kudelski, lekarz i obecny przewodniczący Rady Powiatu Sokołowskiego Jarosław Puścion i właściciel sieci sklepów Topaz Zbigniew Paczóski.

W placówce swoją szkolną edukację rozpoczynali m.in. prezydent Siedlec Wojciech Kudelski, lekarz i obecny przewodniczący Rady Powiatu Sokołowskiego Jarosław Puścion i właściciel sieci sklepów Topaz Zbigniew Paczóski.

Szkoła przez 100 lat istnienia zrośnięta była z losami mieszkańców miejscowości i dotknęły ją zawirowania historii. Powstała w roku szkolnym 1915/1916 z inicjatywy Polskiej Macierzy, a w II Rzeczpospolitej funkcjonowała dzięki wsparciu miejscowej społeczności i parafii. W czasie II wojny światowej Niemcy zniszczyli szkolny majątek, a sale lekcyjne zajęli na kwatery dla żołnierzy. Nauczyciele mimo zakazów prowadzili tajne nauczanie, a kierownik szkoły Wiktor Szajkowski zapłacił za to najwyższą cenę ? został aresztowany i rozstrzelany przez Niemców w Sokołowie Podlaskim 27 października 1943 r.

Wyzwolenie spod okupacji niemieckiej oznaczało jeszcze większe kłopoty dla mieszkańców Rozbitego Kamienia i szkoły. UB aresztowało nauczycielkę Janinę Pawłowską, która spędziła w więzieniu wiele miesięcy. 15 lutego 1945 r. wieś została otoczona przez wojska polskie i radzieckie. Aresztowano wtedy wszystkich mężczyzn powyżej 15. roku życia, w tym dwóch nauczycieli. Ponad 100 osób ostatecznie wywieziono w głąb ZSRR. W obozie Kaszaj II na Uralu zmarł m.in. nauczyciel Kazimierz Ługowski. Drugi z pedagogów, wieloletni kierownik szkoły, wrócił do Rozbitego Kamienia w listopadzie 1947 r., wycieńczony, ważył 43 kg i długo wracał do zdrowia. Kiedy na początku XXI wieku Oddział Związku Sybiraków w Sokołowie Podlaskim nawiązał współpracę ze szkołą w Rozbitym Kamieniu i zaproponował nadanie jej imienia Sybiraków, inicjatywa ta spotkała się z dużą przychylnością lokalnej społeczności i w 2002 r. została wcielona w życie.

Obecny budynek szkolny wybudowano dzięki wsparciu mieszkańców, oddany został do użytku w 1952 r. Placówka w wyniku kolejnych reform szkolnych funkcjonowała w różnych konfiguracjach. Obecnie Zespół Oświatowy im. Sybiraków w Rozbitym Kamieniu obejmuje przedszkole, szkołę podstawową i gimnazjum.

Jubileusz stulecia, w sobotę, 24 września, rozpoczęła msza święta w kościele w Rozbitym Kamieniu, odprawiona przez biskupa drohiczyńskiego Tadeusza Pikusa. Dalsza część uroczystości odbywała się w szkole. Dyrektor Ewa Wrzosek powitała gości i przypomniała historię oraz sukcesy szkoły. Przedstawiciele Związku Sybiraków wręczyli swoje wyróżnienia i udekorowali sztandar ZO w Rozbitym Kamieniu. Specjalne podziękowania i okazały dzwonek otrzymała wieloletnia dyrektor placówki Grażyna Zawarczyńska.

Prezydent Siedlec Wojciech Kudelski, absolwent placówki, podkreślił, że w szkole w Rozbitym Kamieniu zdobył gruntowne podstawy wiedzy, która pozwoliła mu później zostać inżynierem melioracji. Wspomniał też, że w szkole uczył się patriotyzmu, ale i zainteresował się literaturą ? w 1962 r. zajął pierwsze miejsce, jeśli chodzi o czytelnictwo na terenie powiatu sokołowskiego.

- Chylę czoła przed wszystkimi ludźmi, którzy tutaj pracowali, kształcili młodzież i kształtowali w tej szkole nas i inne pokolenia. Oświata była tutaj zawsze bardzo ważna, miała dobre warunki. Nie ma nic gorszego, jak ciemnota ? dodał.

Przewodniczący Rady Powiatu Sokołowskiego Jarosław Puścion przekazał w imieniu samorządu pamiątkowy grawerton, ale przy okazji przytoczył zabawną anegdotkę z dzieciństwa.

- Edukację w tej szkole rozpocząłem dokładnie 50 lat temu, poszedłem do szkoły wcześniej niż moi rówieśnicy. Mój tata leczył, mama uczyła, a ja w pomieszczeniach szkolnych spędzałem dużo czasu. Ale jeszcze wcześniej zostałem z tej szkoły? wyrzucony ? wspominał. ? Poszedłem do przedszkola, gdy nie miałem skończonych 3 lat. Gdy przyszła kontrola, pani Jadzia Gotowicka schowała mnie do szafy. Ale jak tu dwulatka utrzymać w tej szafie, zaczęła ona żyć swoim życiem. Jak kontrolerzy znaleźli mnie w tej szafie, zostałem wyrzucony z przedszkola. Ale później jakoś się powiodło.

Część oficjalną zakończył występ zespołu ?Sokołowianie? i program artystyczny w wykonaniu uczniów szkoły.

BOŻENA GONTARZ

Więcej w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 30 września

GALERIA ZDJĘĆ JEST TU:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    area - niezalogowany 2016-09-25 16:38:29

    Mam nadzieję, że polonista nie jest odpowiedzialny za ten artykuł.. Ani ladu, ani składu..

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Hmmm - niezalogowany 2016-09-25 19:25:28

    A ty jesteś polonistką? Jeśli tak, to chyba z interpunkcją jesteś na bakier...

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    BG - niezalogowany 2016-09-25 19:18:33

    Tekst to tylko fragmenty artykułu, który znajdzie się w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego, kilka wybranych ciekawostek z trwającej ponad 3 godziny uroczystości. Nie jestem polonistą, ale portal lokalny ma to do siebie, że dziennikarz musi ogarniać bardzo szeroki zakres tematów. Jednego dnia pisze się o dziurawej drodze, drugiego o sytuacji szpitala, o szkole czy o dożynkach. Staram się, żeby codziennie coś nowego zamieszczać na portalu i żeby nie było w tekstach błędów, a jak czasem się zdarzą, jest kilka sympatycznych pań, które zwrócą uwagę na to, co trzeba poprawić. Dzięki Aga, pani Urszulo i pani Doroto.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do