
Trwają prace nad zmianami w kodeksie pracy. Jak wskazuje Dziennik Gazeta Prawna to będzie prawdziwa rewolucja, która spodoba się pracownikowi, a pracodawcy niekoniecznie.
Trwają prace nad zmianami w kodeksie pracy. Jak wskazuje Dziennik Gazeta Prawna to będzie prawdziwa rewolucja, która spodoba się pracownikowi, a pracodawcy niekoniecznie.
Planowane zmiany opisuje Dziennik Gazeta Prawna.
W nowelizacji kodeksu pracy znalazł się zapis o tym, że wypowiedzenie umowy na czas określony trzeba będzie uzasadnić.
- Obecnie uzasadnić trzeba tylko rozwiązanie umów bezterminowych. Analogiczny obowiązek w przypadku umów na czas określony w praktyce utrudni zwalnianie pracowników - wskazuje DGP.
To da możliwość pracownikowi, w przypadku nie zgodzenia się z uzasadnieniem decyzji, rozpoczęcie drogi sądowej. Pracownik będzie mógł zaskarżyć taką decyzję i domagać się przywrócenia do pracy.
Obowiązkowe mają być również konsultacje zamiaru wypowiedzenia pracy z reprezentującym pracownika związkiem zawodowym.
- Rząd tłumaczy, że zmiany te wynikają z konieczności dostosowania przepisów do unijnego prawodawstwa, bo Komisja Europejska zarzuciła Polsce nierówne traktowanie pracowników, którzy zatrudnieni są czasowo i na czas nieokreślony - wskazuje Business Insider.
To jednak nie wszystkie zmiany, które przewiduje nowelizacja.
W projekcie przepisów jest mowa o wydłużeniu urlopów rodzicielskich, który ma być zagwarantowany dla ojca dziecka. Wprowadzony ma zostać także 5-dniowy urlop opiekuńczy oraz 2-dniowe zwolnienie od pracy w nagłych wypadkach rodzinnych.
- Wszyscy zatrudnieni zyskają pięć dni bezpłatnego urlopu opiekuńczego, w trakcie którego będą mogli zajmować się niesamodzielnymi członkami rodziny, np. dziadkami. W razie nagłego wypadku lub choroby każdy pracownik będzie mógł też skorzystać z dwóch dni zwolnienia z pracy, za które otrzyma połowę wynagrodzenia - podaje DGP.
Dokument ma zostać przyjęty w II kwartale 2022 roku.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie