
Feralna impreza odbywała się w sobotę, 6 maja, w jednej z sal weselnych w Sokołowie Podlaskim. Dla 80 osób zakończyła się pobytem w szpitalu.
Feralna impreza odbywała się w sobotę, 6 maja, w jednej z sal weselnych w Sokołowie Podlaskim. Dla 80 osób zakończyła się wizytą w szpitalu.
Osoby, które skarżyły się na dolegliwości, trafiły do szpitali w kilku miastach, skąd przyjechali weselni goście, m.in. na Śląsku i na Mazurach. Dyrektor ds. lecznictwa sokołowskiego SP ZOZ Ryszard Przybylski w rozmowie z Radiem dla Ciebie poinformował, że pacjentów z dolegliwościami było tak wielu, że 10 z nich sokołowska placówka musiała odesłać do innych miejsc.
Badania przeprowadzone przez Sanepid potwierdziły, że źródłem problemów była salmonella. Trwa ustalanie, co było jej źródłem. Wśród podejrzanych potraw jest m.in. tradycyjny tatar.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dlaczego na zdjęciu jest tatar. Czy gazeta wie już na 100 % że źródłem był tatar. Jest to sugerowanie czytelnikowi źródła salmonelli i wprowadzanie plotek.
przeczytaj ze zrozumieniem artykuł a szczególnie ostatnie zdanie
Bo najłatwiej tak napisać
Może dlatego, że w Radiu dla Ciebie też był tatar? Jesteśmy mało kreatywnym społeczeństwem, za to świetnie kopiujemy. Tekst jest niemal identyczny. Bryyy...zero polotu. Odnośnie salmonelli. Salmonella mogła być w wielu potrawach, chociażby w cieście, od którego kiedyś sama miałam nieszczęście zatruć się salmonellą. Na samą myśl mi słabo, więc wiem co czują osoby poszkodowane. Mogła być w swojskiej kiełbasie, bo jak znam życie i wiejski stół był serwowany. Pytanie czy sala weselna zabezpieczyła wszystkie wydawane potrawy, czy oddała je parze młodej i ślad zaginął? Szczerze współczuję wszystkim gościom, organizatorowi imprezy, ale przede wszystkim parze młodej, bo to w końcu ich święto było. Wszyscy zapamiętają imprezę na zawsze.
UUUU ale ty to masz polot. W rozsiewaniu plotek. Chyba o tej salmonelli nie do końca cię wyleczyli.
To jeszcze nie ma wyników? Powinni robić je znacznie szybciej. Swoją drogą jeśli nie ma wyników to podejrzanie jest wszystko, tylko czy nasz sanepid da sobie radę?
dziwie sie salom weselnym ze biora wedline i bimber na wesele bo przeciez skad pewnosc ze alkohol nie wypali oczu a wedlina bez tasiemca. trzeba bylo pic to by nie bylo salmoneli
uuuuu widzę jakiś były pracownik
jak ktoś jada zsiadłe mleko z ziemniakami to nie zna smaku zwykłej zupy
moje dziecko niech ci Bóg wybaczy te kłamliwe oszczerstwa.
Wyszło na to, że 2 osoby z personelu były nosicielem. A akurat nosicielem salmonelli można być wiele miesięcy czy lat bez żadnych konsekwencji. Jeden salmonelle przejdzie bezobjawowo, drugi będzie miał *%#)!& a trzeci może wylądować na intensywnej terapii.